Krzysztof Kasprzak. Foto: Stal Gorzów
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Cykl Speedway Grand Prix 2020 jeszcze się nie rozpoczął, a już w sobotę poznamy 3 stałych uczestników przyszłorocznej rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza świata. Zawodnicy, którzy w chorwackim Gorican staną na podium zapewnią sobie przepustkę do SGP 2021. 16 chętnych na te miejsca to gwarancja emocji i walki do samego końca. Polskę reprezentował będzie Krzysztof Kasprzak, który w tym roku boryka się z niemałymi problemami, a jego jazda pozostawia wiele do życzenia. Być może to jednak dobry moment, aby się przełamać?

Pandemia COVID-19 zmusiła działaczy do zmodyfikowania formuły eliminacji Grand Prix Challenge. Tradycyjnie trójkę najlepszych wyłoni jednodniowy finałem, ale zabrakło eliminacji. Wobec powyższego, każda federacja została zmobilizowana do wytypowania jednego kandydata, który w chorwackim Gorican powalczy o miejsce premiowane awansem do cyklu Grand Prix 2021. Nasz kraj reprezentować będzie Krzysztof Kasprzak, którego jednak ciężko ubrać w mundur faworyta rozgrywek, patrząc na jego dotychczasową formę w tym sezonie. Ale kto wie, być może właśnie w Gorican popularny „KK” w końcu „odpali”. Dodajmy jeszcze, że startuje jako zwycięzca Złotego Kasku z 2019 roku.

W gronie głównych faworytów z pewnością figuruje Rosjanin Grigorij Łaguta, który stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix nie był jeszcze nigdy. Staje teraz przed ogromną szansą, ponieważ prezentuje niezwykle wysoki poziom w rozgrywkach ligowych, nieźle wypadł również podczas zmagań o indywidualne mistrzostwo Europy, które finalnie padło łupem Brytyjczyka Roberta Lamberta, który tym samym stał się pierwszym oficjalnym stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix w roku 2021.

Innym można powiedzieć „pewniakiem” jest Matej Zagar, który od wielu lat „ślizga” się w Grand Prix zajmując miejsca w czołowej ósemce lub wygrywając kwalifikacje. Ostatnie sezony Słoweńca nie napawały optymizmem, gdyż zarówno w zmaganiach ligowych, jak i indywidualnych nie wypadał najlepiej (z jednym wyjątkiem, wygrywając zeszłoroczne kwalifikacje do cyklu Grand Prix). W zimie zdecydował się na zmianę barw klubowych i z Lwa zamienił się w Koziołka. Patrząc przez pryzmat formy jaką prezentuje w sezonie 2020 był to strzał w dziesiątkę.

A może w 2021 roku ujrzymy aż trzech zawodników Motoru Lublin, rywalizujących o tytuł indywidualnego mistrza świata? Swoje aspiracje zgłasza bowiem również Duńczyk Mikkel Michelsen, który otwarcie przyznaje, że jego marzeniem jest start w gronie najlepszych i rywalizacja o najwyższe cele. W jego przypadku los już się uśmiechnął, ponieważ zwycięzca Tauron SEC 2019 zajmie miejsce kontuzjowanego Martina Smolińskiego w tegorocznych zmaganiach.

Dodajmy, że podczas tegorocznych zmagań o tytuł mistrza świata bezpośrednią przepustkę na kolejny rok zapewni sobie jedynie sześciu najlepszych zawodników, a nie tak jak to miało miejsce dotychczas, czyli czołowa ósemka. Resztę stawki uzupełni zwycięzca rywalizacji o mistrzostwo Europy, trójka najlepszych, których wyłoni GP Challenge w Gorican, a także pięciu szczęśliwców, którzy otrzymają stałe dzikie karty od FIM.

Lista startowa uczestników GP Challenge w Gorican:

  1. Grigorij Łaguta (Rosja)
  2. Krzysztof Kasprzak (Polska)
  3. Matej Zagar (Słowenia)
  4. Mikkel Michelsen (Dania)
  5. Jurica Pavlic (Chorwacja)
  6. Nicolas Covatti (Włochy)
  7. Oliver Berntzon (Szwecja)
  8. Broc Nicol (USA)
  9. Adam Ellis (Wielka Brytania)
  10. Kevin Woelbert (Niemcy)
  11. Timo Lahti (Finlandia)
  12. Vaclav Milik (Czechy)
  13. Max Fricke (Australia)
  14. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
  15. Dimitri Berge (Francja)
  16. Aleksandr Łoktajew (Ukraina)

Rezerwowi:

  1. Nick Skorja (Słowenia)
  2. Matic Ivacic (Słowenia)

Początek rywalizacji GP Challenge w Gorican w sobotę 22 sierpnia o godzinie 19:00. Transmisję telewizyjną przeprowadzi stacja Eleven Sports 1.