Narady w ekipie Fogo Unii mają z reguły spokojny przebieg. Wszystko pod kontrolą.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Fantastyczny i do pewnego momentu bardzo wyrównany mecz zafundowali kibicom żużlowcy Fogo Unii Leszno i Stelmet Falubazu Zielona Góra. Po bardzo udanym początku drużyna gości stanęła, a gospodarze zaczęli się pomału rozpędzać. FOGO Unia Leszno pokonała wicelidera z Zielonej Góry 59:31 i zdecydowanie zwiększyła swoje szanse na zakończenie fazy zasadniczej na pierwszym miejscu.

Na „Smoczyku” pojawił się dziś prawdziwy gwiazdozbiór, zatem emocje wydawały się gwarantowane. Mniej więcej do pierwszego równania toru mecz był bardzo wyrównany, z delikatnym wskazaniem na drużynę Adama Skórnickiego. Indywidualnie wygrali Nicki Pedersen oraz Martin Vaculik i wydawało się, że mecz będzie trzymał bardzo licznie przybyłych kibiców do ostatniego biegu. Niestety dla przyjezdnych, drużyna mistrza Polski bardzo szybko wyciągnęła wnioski i sukcesywnie, krok po kroku, zaczęła budować swoją przewagę.

W drużynie gospodarzy z kapitalnej strony pokazał się Piotr Pawlicki. Był dla rywali na torze nie do dogonienia, a i w sytuacji, gdy zawinił przy upadku Martina Vaculika, natychmiast pobiegł do Słowaka i serdecznie go przeprosił. Bardzo dobrze radził sobie Jarosław Hampel, który w meczu przeciw swojej byłej drużynie był z pewnością podwójnie zmotywowany. Świetnie radził sobie również Dominik Kubera. Młodzieżowiec Fogo Unii w 10. biegu kapitalnie objechał Patryka Dudka i Martina Vaculika, zapewniając miejscowym bezcenny remis wobec wykluczenia Piotra Pawlickiego. Obudził się też Emil Sajfutdinow, który po słabszym początku zaczął wygrywać swoje biegi. Na uwagę zasługuje jego postawa w biegu 13., gdzie do ostatnich metrów bronił się przed atakami Martina Vaculika. Słabiej pojechał chyba tylko Janusz Kołodziej, ale w jego przypadku można mówić o wypadku przy pracy. Gospodarze nie mogli skorzystać z usług kontuzjowanego Brady’ego Kurtza, Australijczyk był zastępowany przez kolegów.

Wśród gości na dobrą sprawę można wyróżnić jedynie Vaculika i Pedersena. Obaj zdobyli po 3 punkty w pierwszych startach, ale okazało się, że były to jedyne indywidualne zwycięstwa Stelmet Falubazu aż do biegu 12. Słowak był bardzo szybki na dystansie, ale zdołał wyprzedzić swoich rywali tylko raz, w biegu numer 3. Reszta drużyny pojechała na tle rewelacyjnych leszczynian po prostu słabo. Zawiódł przede wszystkim Patryk Dudek, który zakończył zawody z zaledwie dwoma punktami i dwoma bonusami. Lider cyklu Grand Prix zupełnie nie mógł się odnaleźć na leszczyńskim torze. Wiele wskazuje na to, że reprezentant Polski nie doszedł jeszcze do siebie po urazach, których doznawał na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni. Źle pojechał również Michael Jepsen Jensen. Duńczyk zdobył dwa punkty z bonusem. Na występy zielonogórskich juniorów najlepiej spuścić zasłonę milczenia. Krakowiak z Pawliczakiem nie zapunktowali ani razu, a podniesiony z ławki rezerwowych Tonder raz przyjechał drugi.

W następnej kolejce Fogo Unia Leszno uda się do Grudziądza na mecz z tamtejszym MRGARDEN GKM-em (niedziela, 2.06, g.16:30), natomiast zielonogórzanie podejmą pogrążony w kryzysie forBET Włókniarz Częstochowa (niedziela, 2.06, g.19).

MATEUSZ ŚLĘCZKA

PGE Ekstraliga, 6. kolejka: FOGO Unia Leszno – Stelmet Falubaz Zielona Góra 51:39

FOGO Unia: Emil Sajfutdinow 10 (0,1,3,3,3), Brady Kurtz 0 (-,-,-,-), Jarosław Hampel 9+1 (2,3,3,1*,0), Janusz Kołodziej 6+3 (1*,2*,2*,0,1), Piotr Pawlicki 11 (3,3,3,w,2), Bartosz Smektała 7 (2,3,0,0,2), Dominik Kubera 8 (1,1,3,0,3).

Stelmet Falubaz: Nicki Pedersen 12 (3,1,2,3,2,1), Michael Jepsen Jensen 2+1 (1,0,1*,-), Patryk Dudek 3+2 (0,1*,1*,1), Martin Vaculik 14 (3,2,2,2,2,3), Piotr Protasiewicz 6+1 (2,2,1,1*,0), Norbert Krakowiak 0 (0,0,0,-), Damian Pawliczak 0 (-,0,-), Mateusz Tonder 2 (2,0).

Sędziował  Artur Kuśmierz

Widzów około 15 tysięcyB

Bieg po biegu:

  1. Pedersen, Smektała, Jepsen Jensen, Sajfutdinow 2:4
  2. Smektała, Tonder (rz), Kubera, Krakowiak 4:2 (6:6)
  3. Vaculik, Hampel, Kołodziej, Dudek 3:3 (9:9)
  4. Pawlicki, Protasiewicz, Kubera, Pawliczak 4:2 (13:11)
  5. Hampel, Kołodziej, Pedersen, Jepsen Jensen 5:1 (18:12)
  6. Pawlicki, Vaculik, Dudek, Smektała 3:3 (21:15)
  7. Kubera (rz), Protasiewicz, Sajfutdinow, Krakowiak 4:2 (25:17)
  8. Pawlicki, Pedersen, Jepsen Jensen, Kubera 3:3 (28:20)
  9. Sajfutdinow, Vaculik, Dudek, Smektała (rz) 3:3 (31:23)
  10. Hampel, Kołodziej, Protasiewicz Krakowiak (rt) 5:1 (36:24)
  11. Kubera (rz), Vaculik (rt), Dudek, Pawlicki w 3:3 (39:27)
  12. Pedersen, Smektała, Hampel, Tonder (rz) 3:3 (42:30)
  13. Sajfutdinow, Vaculik, Protasiewicz, Kołodziej 3:3 (45:33)
  14. Sajfutdinow, Pedersen (rt), Kołodziej, Protasiewicz 4:2 (49:35)
  15. Vaculik, Pawlicki, Pedersen, Hampel 2:4 (51:39)