Dawid Howe, były uczestnik turnieju Grand Prix, w tym sezonie zadebiutuje w nowej roli. Został bowiem członkiem teamu Nikolaja Buska Jakobsena. Wyniesione z torów doświadczenie Anglika ma pomóc Duńczykowi w rozwoju jego żużlowej kariery.
– W minionym sezonie miałem lepsze i gorsze momenty. Te gorsze były spowodowane również tym, że nie posiadałem odpowiedniego wsparcia. To zadecydowało głównie o tym, że na zasadach mechanika-menedżera poprosiłem o pomoc Davida Howe. W zeszłym sezonie kilka razy mi pomagał i wtedy wszystko funkcjonowało należycie. Cieszę się że będzie ze mną przez cały sezon – mówi na łamach Speedway Star, Duńczyk.

Jakobsen liczy na to, że dobre przygotowanie sprzętowe i fachowa ręka u boku pomogą mu w dobrych występach w zespole Poole.
– Myślę że do sezonu jestem przygotowany dobrze zarówno sprzętowo jak i fizycznie. Konsultowałem starty w Poole z Davidem i podjęliśmy taką, a nie inną decyzję. Nie ukrywam, że liczę na dobre występy zarówno dla Berwick, jak i Poole. Chcę, aby moja forma szła do góry, tym samym będę w stanie pokryć koszty wydatków poniesionych na przygotowania do nadchodzącego sezonu – podsumowuje zawodnik, który w Polsce bronił barw m.in. Betard Sparty Wrocław.
ŁM
Żużel. Nie lubi Motoareny, a ją zdobył! Kubera o swoich dużych problemach
Żużel. Przyjemski zaskakuje ws. transferu! „Nic nie zamierzam zmieniać”
Żużel. Twierdza Krosno wciąż niezdobyta! Bohater Wilków zdradza, co jest najważniejsze!
Żużel. Dudek potwierdza szybkość i ucieka Zmarzlikowi! Mówi o formie i… urodzinach! (WYWIAD)
Żużel. Niebezpieczny upadek zawodnika Sparty! Może mówić o sporym szczęściu
Żużel. Dudek liderem. Ciasno po 1. rundzie (KLASYFIKACJA IMP)