Piotr (z lewej) i Przemysław Pawliccy.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

23 listopada ogłoszono powołania do kadr narodowych seniorów i młodzieżowców. W pierwszej z nich zabrakło miejsca dla Macieja Janowskiego, Maksyma Drabika, Piotra i Przemysława Pawlickich. Brak powołań dla wymienionych zawodników jest związany z ich absencją w finale Złotego Kasku oraz w meczu Polska kontra Reszta Świata rozegranym w Rybniku.

W tej kwestii wypowiedzieli się niemalże wszyscy i ku mojemu zdumieniu większość opinii w sposób krytyczny odnosi się do postawy zawodników. Eksperci wskazują, że przedłożenie wątpliwych zwolnień lekarskich emanuje brakiem szacunku dla kibiców oraz dla Ojczyzny, której się nie odmawia. Jako przykład wskazywani są Bartoszowie Zmarzlik i Smektała, którzy nawet przez moment nie zastanawiali się nad propozycją występów w zawodach rozgrywanych w feralny weekend (pamiętajmy, że Zmarzlik był uprawniony do startu jedynie w Rybniku i wystąpił pomimo kłopotów żołądkowych). Czy ten tekst będzie jednoczesną krytyką wymienionej dwójki i obroną czterech buntowników? Z pewnością nie. Postawa „złotych Bartoszów” jest godna pochwały, a określiłbym ją nawet mianem wzorowej.

Przejdźmy do analizy kwestii związanych z głównymi bohaterami niniejszego tekstu. Chciałbym zwrócić Waszą uwagę na kilka aspektów, które mogą umknąć w natłoku patetycznej treści, która zewsząd przyciąga naszą uwagę.

GKSŻ i Pan trener kadry narodowej zewsząd krytykują wskazaną czwórkę za nieprofesjonalną postawę. Moim zdaniem zawodnicy zachowali się bardzo rozsądnie. Żużlowcy to biznesmeni ścigający się na stalowych rumakach bez hamulców. Przystąpienie do zawodów wymaga dojechania na miejsce ich rozegrania, zużycia opon, olejów i smarów oraz zapewnienia sobie pomocy mechaników. Zwracam Waszą uwagę na opłacalność imprez pod nazwą Złoty Kask i Reprezentacja Polski – Reszta Świata dla uczestników. Jestem niezwykle ciekawy ile wynosi stawka za każdy zdobyty punkt podczas takiej imprezy? Od lat turnieje o Złoty Kask mają problemy z obsadą godną historii tej rywalizacji. Tak samo wygląda kwestia IMP, chociaż w tej sytuacji prestiż zawodów przyciąga kolejnych śmiałków. Domyślam się, że pieniądze zarobione przez zawodników w czasie tych imprez są jedynie drobniakami w ich portfelu. Gdyby GKSŻ chciała otwartej, publicznej debaty nad decyzją powziętą przez reprezentantów, to powinna rozpocząć ją od opublikowania stawek za punkt. Za chwilę powiecie, że przecież jechali dla reprezentacji i powinni się stawić niezależnie od pieniędzy. Gdyby Wasz szef zaproponował Wam przyjście jutro do pracy na nowych warunkach, że to Wy zapłacicie pracodawcy za wykonanie swoich obowiązków, to kto z Was byłby jutro we wskazanym miejscu? Zapewne nikt albo nieliczni. Właśnie dlatego nie dziwię się czwórce buntowników, że zrezygnowała ze startu. A w przypadku upadku, w wyniku którego dojdzie do zniszczenia motocykla? Koszty diametralnie wzrosną.

Kolejnym aspektem, który wymaga poruszenia jest ryzyko kontuzji w czasie ostatniego akordu sezonu. Pół roku podróży i rywalizacji po całej Europie i kontuzja odniesiona w ostatnich zawodach, niemalże treningowych. Można powiedzieć, że takie jest ryzyko zawodowe żużlowca. Policzcie jak kosztowna może być kontuzja odniesiona w okresie przygotowawczym bądź na koniec sezonu, która znacznie utrudni wejście w kolejne rozgrywki. Można to ocenić na przykładzie Jarosława Hampela, który odnosząc kontuzję przed sezonem 2019 nie był w jego trakcie do końca sobą. Z zawodnika, dla którego zdobywanie 2 pkt/bieg nie było żadnym wyczynem, stał się przeciętniakiem, który punktował na poziomie pięciu punktów w meczu. Liczba niezdobytych punktów w Polsce i Szwecji daję sporą sumę pieniędzy. Właśnie dlatego nie dziwi mnie rezygnacja z występów w dwóch imprezach kończących sezon. Nie chciałbym relaksować się po półrocznej nieobecności w domu siedząc w gipsie przy kominku.

Chciałbym również wspomnieć o meczach Polska – Reszta Świata i określeniu ich spotkaniami reprezentacji narodowej. Moim zdaniem jest to zwykły turniej indywidualny, który rozgrywany jest w takiej formule. Nie są to zawody organizowane przez FIM. Spójrzcie na składy wystawiane przez Resztę Świata. W jej szeregach nie zawsze znajdują się tuzy speedwaya. Identyczne podejście powinno znaleźć zastosowanie w stosunku do zawodników krajowych. Ich formę można sprawdzić uważnie śledząc rozgrywki w Polsce i Szwecji, a w zawodach powinni wystartować wszyscy, którzy wyrażają chęć startu w danym turnieju. Nic na siłę, wszak z niewolnika nie ma pracownika.

Maksym Drabik z pewnością może osiągnąć wspaniałe sukcesy w żużlu seniorskim. Fot. Jarosław Pabijan.

Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na konieczność pogodzenia się zwaśnionych stron dla dobra żużla w Polsce. Na ten moment para, która będzie nas reprezentowała w Speedway of Nations 2020 to Bartosz Zmarzlik i Patryk Dudek oraz rezerwowy młodzieżowiec Dominik Kubera. Niestety, rywalizacja o pozostałe miejsca seniorskie nie będzie dostatecznie zacięta, gdyż reszta zawodników wydaj się reprezentować niższy poziom od najlepszej dwójki. Drabik, Janowski i Piotr Pawlicki z pewnością mieliby ogromne szanse na znalezienie się w składzie na ten turniej. Zaistniała sytuacja dodatkowo znacznie wydłuży drogę do awansu do cyklu SGP dla Maksyma Drabika i Piotra Pawlickiego. To zawodnicy, którzy z pewnością mogliby odegrać ważną rolę i zająć miejsce w czołowej ósemce, a być może osiągnąć coś więcej? Miejmy nadzieję, że organizatorzy cyklu dostrzegą w nich potencjał i zostaną nominowani poprzez przyznanie stałej dzikiej karty od organizatorów. A jaka jest rada dla naszych żużlowych włodarzy? Usiądźcie do stołu z zawodnikami i dojdźcie do kompromisu. Dla dobra całej dyscypliny w naszym kraju. Uprzejmie Was o to prosimy.

PAWEŁ ZAŁUCKI

9 komentarzy on Czy w kwestii wykluczenia czwórki buntowników jesteśmy obiektywni?
    DB Magpie
    30 Nov 2019
     10:07am

    Ja od początku popierałem postawę „Grupy L4” i zdania nie zmienię. To ,że to był test mecz rep .Polski to nie znaczy,że muszą jechać najlepsi.Po to są takie mecze aby dać szansę tym ,którzy na DPŚ lub SoN by się nie załapali.Zresztą dla mnie wogóle jest niezrozumiałe organizowanie takich meczy i to z 3-im lub 4-ym „garniturem” Reszty Świata.Chyba tylko dla nabicia „kabzy” przez PZM i Polewaczkowego 0,7. Bo innego powodu nie widzę…Dobrze ,że się chłopaki postawili.Jak zwykle „garnitury” się kasą obłowiły a zawodnikom zapewne dali ochłapy.I tu nie chodzi wogóle o pieniądze ale o zasady.Skoro zawodnika obowiązkiem jest bycie na każde „zawołanie” PZM-u to obowiązkiem związku jest dbanie o nich.Zapewnienie odpowiedniej gratyfikacji itd.Zresztą Tomasz Gollob też kiedyś odmówił startów w reprezentacji dopóki stawki będą głodowe.To nie wojna ,że by narażać własne życie nie patrzeć na pieniądze…

    fullkiller
    30 Nov 2019
     11:35am

    I pan „redaktorzyna” jak i reszta,zapomniała o czym takim jak honor,którego nie da się przeliczyć na opony czy sprzęgła… Stygmatyzacja buntowników jest co najmniej nie na miejscu. Marek, solidaryzuję się z nim w kazdym momencie, zrobił to co miał zrobić. Kolokwialnie mówiąc, jeżeli nie chcesz nosic orzełka na piersi to w********j, bo to nie jest przymus,a honor. I jeżeli potrafisz to przeliczyć na biegopunktówke, to jesteś skończonym egocentrykiem….

    irokee
    30 Nov 2019
     12:06pm

    Mam podobne odczucia. Współczesne niewolnictwo. A z niewolnika nie ma zawodnika.
    Jak tak dalej pójdzie, to będą ich brali z łapanki. Swoją drogą, ciekawe czy kolega powyżej byłby szczęśliwy, gdyby go wsadzili na motor i kazali zapłacić za sprzęt, transport i obsługę 10.000 z własnej kieszeni w imię honoru. Wątpię. A jeśli tak, to może niech w imię honoru wyjmie te 10 koła i wyłoży jako nagrodę dla zawodników.

    Bruner
    30 Nov 2019
     8:57pm

    Są pewne zasady dobrego wychowania i zachowania profesjonalisty. Wystarczyło zadzwonić do trenera parę dni wcześniej i nie było by tematu. Cała czwórka zachowała się jak gowniarze, i tyle w temacie.
    Chcieli upokorzyć trenera.Trochę,szacunku się należy, a oni są rozkapryszeni jak małe dzieci.

      dave74
      1 Dec 2019
       12:16am

      Słuchaj Bruner… twoja opinia jest płytka tak jak ty. A zastanawiałeś się skąd wynikała taka sytuacja?? Zapewne ani sekundy… np taki Piter dlaczego zakwestionował tor w Pile przed ZK??Dla zabawy? Przecież kiedyś tam jeździł i to z powodzeniem. Z Leszna to prawie 3 godziny i jakie koszty?? A nikt nie odnosi się do tego że było tam niebezpiecznie!! A grubasy w marynarkach i opinia że on jest „be” bo nie chciał startować… żenada a nowy termin ZK? Dwa tygodnie po finale EE? Żenada! Czyli chłopacy są pozbawieni swoich planów bo znów grubasy w marynarkach sobie coś wymyślili… nie będę rozwijał tematu Macieja Janowskiego i żenady startu w Rybniku z 3 ligą reszty świata… moja dobra rada olejcie starty z licencją PZM!!! I tak będziecie startować jako Polacy!!!

    Tom
    30 Nov 2019
     10:26pm

    Trener to stary tetryk wydaje mu się że jest jak kaczor i może zrobić co chce .Takich lidzi czas wyeliminować juz ze stanowiska a nie słuchać ich ,niech odejdzie sam jeśli ma jakąś godność w co bardzo wątpię

    Olo
    21 Dec 2019
     6:38am

    Proszę pokazać inne dyscypliny gdzie trener pluje na zawodników ja nie znam _ zawsze jest po stronie zawodników lub milczy gdy zarząd warczy

Skomentuj

9 komentarzy on Czy w kwestii wykluczenia czwórki buntowników jesteśmy obiektywni?
    DB Magpie
    30 Nov 2019
     10:07am

    Ja od początku popierałem postawę „Grupy L4” i zdania nie zmienię. To ,że to był test mecz rep .Polski to nie znaczy,że muszą jechać najlepsi.Po to są takie mecze aby dać szansę tym ,którzy na DPŚ lub SoN by się nie załapali.Zresztą dla mnie wogóle jest niezrozumiałe organizowanie takich meczy i to z 3-im lub 4-ym „garniturem” Reszty Świata.Chyba tylko dla nabicia „kabzy” przez PZM i Polewaczkowego 0,7. Bo innego powodu nie widzę…Dobrze ,że się chłopaki postawili.Jak zwykle „garnitury” się kasą obłowiły a zawodnikom zapewne dali ochłapy.I tu nie chodzi wogóle o pieniądze ale o zasady.Skoro zawodnika obowiązkiem jest bycie na każde „zawołanie” PZM-u to obowiązkiem związku jest dbanie o nich.Zapewnienie odpowiedniej gratyfikacji itd.Zresztą Tomasz Gollob też kiedyś odmówił startów w reprezentacji dopóki stawki będą głodowe.To nie wojna ,że by narażać własne życie nie patrzeć na pieniądze…

    fullkiller
    30 Nov 2019
     11:35am

    I pan „redaktorzyna” jak i reszta,zapomniała o czym takim jak honor,którego nie da się przeliczyć na opony czy sprzęgła… Stygmatyzacja buntowników jest co najmniej nie na miejscu. Marek, solidaryzuję się z nim w kazdym momencie, zrobił to co miał zrobić. Kolokwialnie mówiąc, jeżeli nie chcesz nosic orzełka na piersi to w********j, bo to nie jest przymus,a honor. I jeżeli potrafisz to przeliczyć na biegopunktówke, to jesteś skończonym egocentrykiem….

    irokee
    30 Nov 2019
     12:06pm

    Mam podobne odczucia. Współczesne niewolnictwo. A z niewolnika nie ma zawodnika.
    Jak tak dalej pójdzie, to będą ich brali z łapanki. Swoją drogą, ciekawe czy kolega powyżej byłby szczęśliwy, gdyby go wsadzili na motor i kazali zapłacić za sprzęt, transport i obsługę 10.000 z własnej kieszeni w imię honoru. Wątpię. A jeśli tak, to może niech w imię honoru wyjmie te 10 koła i wyłoży jako nagrodę dla zawodników.

    Bruner
    30 Nov 2019
     8:57pm

    Są pewne zasady dobrego wychowania i zachowania profesjonalisty. Wystarczyło zadzwonić do trenera parę dni wcześniej i nie było by tematu. Cała czwórka zachowała się jak gowniarze, i tyle w temacie.
    Chcieli upokorzyć trenera.Trochę,szacunku się należy, a oni są rozkapryszeni jak małe dzieci.

      dave74
      1 Dec 2019
       12:16am

      Słuchaj Bruner… twoja opinia jest płytka tak jak ty. A zastanawiałeś się skąd wynikała taka sytuacja?? Zapewne ani sekundy… np taki Piter dlaczego zakwestionował tor w Pile przed ZK??Dla zabawy? Przecież kiedyś tam jeździł i to z powodzeniem. Z Leszna to prawie 3 godziny i jakie koszty?? A nikt nie odnosi się do tego że było tam niebezpiecznie!! A grubasy w marynarkach i opinia że on jest „be” bo nie chciał startować… żenada a nowy termin ZK? Dwa tygodnie po finale EE? Żenada! Czyli chłopacy są pozbawieni swoich planów bo znów grubasy w marynarkach sobie coś wymyślili… nie będę rozwijał tematu Macieja Janowskiego i żenady startu w Rybniku z 3 ligą reszty świata… moja dobra rada olejcie starty z licencją PZM!!! I tak będziecie startować jako Polacy!!!

    Tom
    30 Nov 2019
     10:26pm

    Trener to stary tetryk wydaje mu się że jest jak kaczor i może zrobić co chce .Takich lidzi czas wyeliminować juz ze stanowiska a nie słuchać ich ,niech odejdzie sam jeśli ma jakąś godność w co bardzo wątpię

    Olo
    21 Dec 2019
     6:38am

    Proszę pokazać inne dyscypliny gdzie trener pluje na zawodników ja nie znam _ zawsze jest po stronie zawodników lub milczy gdy zarząd warczy

Skomentuj