Maksym Drabik i jego sprawa dotycząca złamania procedury antydopingowej wciąż wzbudzają sporo emocji wśród fanów speedwaya. Czy istnieje możliwość, że as Betard Sparty Wrocław przejedzie cały sezon 2020? – Trzeba być gotowym również na taki scenariusz – uważa Sławomir Kryjom, ekspert platformy Canal+.
Czy „Torres” zdoła przekonać cały świat, że nie postąpił źle? Tego jeszcze nie wiemy, ale coraz więcej wskazuje na to, że Betard Sparta Wrocław będzie go miała do dyspozycji przynajmniej na początku sezonu 2020. Obrońcy zawodnika zrobią wszystko, aby tak było.
– Realizują określoną strategię i nie ma co się zastanawiać czy to jest moralne. Na ten moment nie wiadomo, czy w ogóle zostanie zawieszony. Teoretycznie – nawet jutro mógłby wystartować w lidze – mówi w rozmowie z nami Sławomir Kryjom, ekspert plafromy Canal+.
Do tej pory organy ścigające dopingowiczów nie miały litości. Przekonali się o tym m.in. Grigorij Łaguta czy Patryk Dudek. Nie oznacza to jednak, że wszystko w sprawie Drabika jest jasne. – Sportowcy z dużo większymi osiągnięciami odbywali kary przez kroplówki. To byłby precedens, ale jest taka możliwość. Na razie pozostaje mi to obserwować – podkreśla były menedżer toruńskich Aniołów.
Najbliższe tygodnie, a nawet miesiące będą bardzo gorące. Nie tylko dla kibiców Betard Sparty i żużla w całej Polsce, ale przede wszystkim dla samego zainteresowanego, który musi czuć na sobie ogromny ciężar.
– Nie wiadomo, jak on sam na to wszystko zareaguje. Jest pod presją od dłuższego czasu. Czuję, że ten serial jeszcze potrwa. Może nawet cały sezon – podkreśla Kryjom.
Do „dyspozycji” obrońców mistrza świata juniorów jest odwołanie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl-u, od decyzji Komitetu TUE. Na tym jednak nie koniec. Można próbować także w Międzynarodowej Agencji Antydopingowej, a ta może skierować sprawę do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. Jeżeli Betard Sparta mogłaby korzystać z usług Drabika we wszystkich meczach ligowych, to wówczas przez wielu byłaby wskazywana w roli żelaznego faworyta do zgarnięcia złota DMP 2020.
KONRAD MARZEC
Dajcie wreszcie spokój Drabikowi. Niech o jego winie i karze rozstrzygają powołane do tego organa. Wy redaktorzy wreszcie „zaszczujecie” i zniszczycie tego zawodnika. Ile o tym można pisać by zarobić parę groszy,
Brawo!
To już nudne sezon za pasem a stare kotlety się smażą. Ile można to czytać.
Wiem że to wywiad z panem Kryjomem, ale właściwie ten artykuł niczego nowego nie wnosi. Nie dalej jak wczoraj pan Jakub Wysocki pisał, bezpośrednio po ogłoszeniu decyzji Komitetu TUE, co będzie, co się stanie itd.
Poczekajmy na finał „sprawy Drabika”.
I to będzie najrozsądniejsza decyzja. Pozdrawiam.
Od początku było wiadome że nie był na dopingu tylko na witaminach, więc w dupę go pocałują ,ktoś chciał namieszać Sparcie ale nie pykło .
JBB Leszno
Żużel. Sobotnie ściganie odwołane także w KLŻ! Jest decyzja
Żużel. Świetne wieści dla ostrowian! Czugunow błyskawicznie wraca na tor
Żużel. Co szósty chce jechać na „haju”. Sucha statystyka szokuje
Żużel. Sobotniego ścigania w Metalkas 2. Ekstralidze nie będzie! Pogoda już płata figle!
Żużel. Całą karierę spędził w Stali, jeździł w złotej drużynie i zdobył 21 punktów w meczu. 68. urodziny legendy gorzowian
Żużel. Jest dzika karta na niemieckie GP! Odszedł z Landshut, wróci na wielki turniej