Gleb Czugunow. fot. Jędrzej Zawierucha
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Gleb Czugunow przed niedzielnym spotkaniem półfinałowym pomiędzy Moje Bermudy Stalą Gorzów a Betard Spartą Wrocław gorzej się poczuł, a pogorszenie stanu zdrowia miało być spowodowane problemami kardiologicznymi. Zawodnik przeszedł już dokładne badania, które wykluczyły poważne schorzenia.

Wszystko wskazuje na to, że niedzielne kłopoty 21-latka były incydentalne. Młodzieżowiec przeszedł szereg badań, które nie wykazały żadnych problemów zdrowotnych, więc żużlowiec jest gotowy do jazdy. Przypomnijmy, że reporter nSport+ Łukasz Benz poinformował podczas transmisji, że Czugunow gorzej się poczuł i miał problemy z sercem. Z tego powodu wyjechał tylko na jeden wyścig, który zakończył się jego upadkiem.

Czugunow będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego na piątkowy mecz z RM Solar Falubazem Zielona Góra. Początek pierwszego starcia o brąz o godzinie 18, transmisja w Eleven Sports.

3 komentarze on Czugunow już po badaniach. Nie ma przeciwwskazań do startu w weekend
    STAN
    7 Oct 2020
     2:48pm

    To wcześniej było wiadomo, że Gleb Czugunow w Zielonej Górze pojedzie, bo wynik sportowy jest najważniejszy.

    Bez szowinizmu
    7 Oct 2020
     8:35pm

    Coś jednak ze zdrowiem Gleba jest nie tak. Incydent zdrowotny jednak był. Myślę, że trzeba szukać przyczyny do skutku, tylko czy komuś zależy? Ma pojechać, a co będzie później to już problem młodego człowieka, a nie klubu, prawda?

Skomentuj

3 komentarze on Czugunow już po badaniach. Nie ma przeciwwskazań do startu w weekend
    STAN
    7 Oct 2020
     2:48pm

    To wcześniej było wiadomo, że Gleb Czugunow w Zielonej Górze pojedzie, bo wynik sportowy jest najważniejszy.

    Bez szowinizmu
    7 Oct 2020
     8:35pm

    Coś jednak ze zdrowiem Gleba jest nie tak. Incydent zdrowotny jednak był. Myślę, że trzeba szukać przyczyny do skutku, tylko czy komuś zależy? Ma pojechać, a co będzie później to już problem młodego człowieka, a nie klubu, prawda?

Skomentuj