Robert Miśkowiak zostaje w Poznaniu
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wiadomo, że ekstraliga, to ekstraliga i oczy mediów zwrócone są najczęściej na najwyższą klasę rozgrywkową, ale myślę, że warto również zaglądać co się dzieje na innych frontach – także tym najniższym.

A co tam w 2. lidze? Na razie na czele Poznań i trzeba przyznać, że ta drużyna wygląda naprawdę solidnie. Czy w tym roku ma szansę uderzyć na 1-ligowe salony? A czemu by nie? „Skorpiony” do boju prowadzi trener Tomasz Bajerski, który, co by o nim nie mówić, na żużlu to się zna.

W składzie też całkiem ciekawe nazwiska, bo przecież jest David Bellego, który już udowadniał, że potrafi jeździć naprawdę skutecznie. Ostatnio pojawił się Robert Miśkowiak i już przekonał, iż nie zapomniał, jak jeździ się w lewo. Dodatkowo na pozycji juniora wyraźnie rozjeżdża się zdolny junior rodem z Rzeszowa, Michał Curzytek, a więc jest naprawdę nieźle.

Wyraźnie odradza się również Polonia z Bydgoszczy. W tym roku startuje pod „ciekawie” brzmiącym szyldem ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz, ale nie zmienia to faktu, że zawodnicy tego zespołu radzą sobie naprawdę nieźle.

Kto tam jeszcze może powalczyć o fazę play-off? Na razie na 3. miejscu jest Kolejarz Opole, 4. lokatę zajmują Wilki z Krosna, a na 5. jest Polonia Piła. Krośnianie mieli naprawdę fajny początek sezonu, ale teraz wygląda, że gasną z każdym spotkaniem. Trener Ślączka nie boi się zmian w składzie, ale czy wychodzi to drużynie na dobre? Wyniki nie do końca chyba to potwierdzają.

Na szarym końcu Wanda Kraków, która do tej pory nie potrafiła jeszcze zdobyć żadnego punktu. Czy to może się zmienić? Na razie trudno raczej w to uwierzyć, ale wydaje się, że ważne jest to, iż ten klub po prostu jedzie dalej.

MICHAŁ CZAJKA