W 4. kolejce PGE Ekstraligi beniaminek z Lublina musiał uznać
wyższość mistrzów Polski, przegrywając na swoim torze 40:50.
Niemal nie mylił się Piotr Pawlicki, świetnie jechał Dominik Kubera, nadzwyczaj dobrze prezentował się Jaimon Lidsey. Tymczasem w formacji Koziołków zdecydowanie zawodzili Robert Lambert i Andreas Jonsson.
Po raz pierwszy zmarznięci kibice w Lublinie zacierali z radości ręce w wyścigu czwartym, w którym przez ponad dwa okrążenia Wiktor Lampart wiózł za sobą Piotra Pawlickiego i Bartosza Smektałę. Ostatecznie minął go Pawlicki. W tym samym czasie o punkt walczyli Michelsen ze Smektałą. Na kresce lepszy był jednak leszczyński junior.
Po siódmym biegu niespodziewanie przygasły światła. I po chwili trybuny rozbłysły tysiącami latarek z telefonów komórkowych, a ponad dziesięć tysięcy gardeł, pomimo niekorzystnego wyniku dla Koziołków, zagrzewało do boju swoją drużynę. Efekty tego dopingu oglądaliśmy w kolejnym biegu, kiedy to po raz pierwszy w tym spotkaniu Koziołki odniosły podwójne zwycięstwo. Autorami tego sukcesu byli Michelsen i młody Wiktor Lampart.
Przewaga Unii stopniowo topniała, Motor próbował podnosić się z kolan. W biegu dwunastym, przy stanie 30:36, Jacek Ziółkowski zdecydował się na podwójną rezerwę taktyczną i ponownie puścił do boju swoje asy, czyli parę Michelsen – Wiktor Lampart. Jednak tym razem lepsi okazali się goście.
Przed biegami nominowanymi podopieczni Piotra Barona byli już pewni zwycięstwa. Bieg piętnasty padł jednak łupem liderów Motoru – Michelsena i Miesiąca i ustalił wynik spotkania na 40:50.
Po zakończeniu meczu publiczność zgromadzona na stadionie odśpiewała jeszcze gromkie 100 lat dla Dawida Lamparta, który kilka dni temu zmienił stan cywilny.
KAMILA JANKOWSKA
Speed Car Motor Lublin – FOGO Unia Leszno 40:50
Motor Lublin: Miesiąc 11+1 (3,1,0,3,2,2*), Jonsson 3 (0,1,1,1), D. Lampart 5+1 (2,0,1,-,2), Lambert 2 (0,-,2,0), Michelsen 13 (0,3,3,3,1,3), Trofimow 1 (0,1,-), W. Lampart 5+1 (1,2,2*,0,0).
FOGO Unia: Sajfutdinow 8+1 (1*,3,0,3,1), Lidsey 7+1 (2,2*,1,2,0), Kurtz 3
(1,2,0,0), Kołodziej 3 (3,d,-,-,-), Pawlicki 13 (3,3,3,3,1), Kubera 10+2
(3,2*,2,2*,1), Smektała 6+1 (2*,1,0,3).
Sędzia: Artur Kuśmierz. Widzów: 10 000
Bieg po biegu:
- (67,02) Miesiąc, Lidsey, Sajfutdinow, Jonsson 3:3
- (67,44) Kubera, Smektała, W. Lampart, Trofimow (1:5) 4:8
- (67,59) Kołodziej, D. Lampart, Kurtz, Lambert (2:4) 6:12
- (67,00) Pawlicki, W. Lampart, Smektała, Michelsen (2:4) 8:16
- (67,36) Sajfutdinow, Lidsey, Miesiąc, D. Lampart (1:5) 9:21
- (66,7) Michelsen, Kurtz, Trofimow, Kołodziej (4:2) 13:23
- (67,87) Pawlicki, Kubera, Jonsson, Miesiąc (1:5) 14:28
- (67,92) Michelsen, W. Lampart, Lidsey, Sajfutdinow 5:1 (19:29)
- (67,92) Miesiąc, Kubera, Jonsson, Kutrz 4:2 (23:31)
- (67,63) Pawlicki, Lambert, D. Lampart, Smektała 3:3 (26:34)
- (67,41) Mikkelsen, Lidsey, Jonsson, Kurtz 4:2 (30:36)
- (67,52) Sajfutdinow, Kubera, Michelsen, D. Lampart 1:5 (31:41)
- Pawlicki, Miesiąc, Kubera, Lambert 2:4 (33:45)
- (68,92) Smektała, D. Lampart, Sajfutdinow, W. Lampart 2:4
(35:49) - (67,8) Michelsen, Miesiąc, Pawlicki, Lidsey 5:1 (40:50)
Żużel. Nominowane dobrą prognozą dla GKM-u? Kościecha bał się pogromu
Żużel. Przyszłość żużla wraca do akcji! Startuje U24 Ekstraliga
Żużel. Wrócił do Krosna w barwach Polonii. „Dobrze zrobiłem, stawiając na Bydgoszcz”
Żużel. Po meczu w Gorzowie był załamany. „Musiałem wyłączyć telefon”
Żużel. Falubaz głodny kolejnych punktów! Hampel: Zrobimy wszystko, by wygrać w Lesznie
Żużel. Zabrakło dla niego miejsca w Poznaniu. Zawody w ojczyźnie zakończył z kompletem!