Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Rune Holta, zwany w Częstochowie Ryszardem Lwie Serce, w ostatnich sezonach nie miał szczęścia. Poważny upadek w meczu ligowym, a następnie na treningu na długo wykluczyły Norwega z polskim paszportem z jazdy. Zbudowany jego obecną formą jest jednak Marek Cieślak, który podczas wtorkowej konferencji prasowej w Częstochowie przyznał, że Rune znajduje się w doskonałej kondycji.

– Spotkałem się ostatnio z Rune i muszę przyznać, że jestem zbudowany tym, co zobaczyłem, dlatego, że widzę człowieka wysportowanego, zdrowego, gdzie w ubiegłym roku o tej samej porze myślałem, że trudno będzie mu wrócić na tor. Po poważnej kontuzji nogi Rune wyglądał na chorego, słabego gościa, a nie na sportowca – przekonuje trener Biało- Zielonych.

Popularny Rysiek wraca pod Jasną Górę po dwuletniej przerwie. W częstochowskim środowisku odczucia co do tego są mieszane. Część kibiców cieszy się, ponieważ Rune swoją jazdą cieszył fanów w tym mieście przez wiele lat podczas swojej kariery. Inni narzekają, że wiek już nie ten, że lepiej byłoby zainwestować w świeżą krew. Co do jednego nie ma jednak żadnych wątpliwości. Najlepsze wyniki Holta osiągał zawsze w barwach Włókniarza. Swego czasu mieli mu stawiać nawet pomnik. A więc gdzie, jeśli nie w Częstochowie ma wrócić do najwyższej dyspozycji.

SEBASTIAN SIREK

Zdjęcie główne: KAMIL WOLDAŃSKI