W inauguracyjnym spotkaniu eWinner 1. Ligi zespół Unii Tarnów pokonał po fantastycznym widowisku Zdunek Wybrzeże Gdańsk 46:44. Goście w końcówce odwrócili losy spotkania, choć po jedenastym wyścigu tracili do gospodarzy aż osiem punktów.
Podopieczni trenera Mirosława Berlińskiego fatalnie rozpoczęli sobotnie spotkanie od dwóch podwójnych porażek. Gospodarze po prostych błędach na dystansie tracili punktowane pozycje na rzecz zaskakująco szybkich i spasowanych z gdańską nawierzchnią Jaskółek.
Ozdobą sobotniego pojedynku był bieg szósty, w którym świetnie ze startu wystrzelił Krystian Pieszczek i objął prowadzenie. W pościg za liderem gospodarzy rzucił się świetnie dysponowany w pierwszej części spotkania Kim Nilsson, dla którego był to powrót do Gdańska, gdzie jeździł jeszcze w poprzednim sezonie. Szwed napędzał się po zewnętrznej, zaś Pieszczek umiejętnie blokował przy płocie jego ataki. Jednak na ostatnim łuku Nilsson przysłowiowymi nożycami wyprzedził na kresce swojego rywala!
– Rzeczywiście, złapałem go na kresce. Przygotowywałem ten atak przez cztery okrążenia, choć kilka razy zamykał mi drzwi. Musimy być czujni, ponieważ ciężko znaleźć odpowiednie ustawienia na gdańskim torze, który bywa zdradziecki – mówił Kim Nilsson w wywiadzie na antenie nSport+.
W kolejnym biegu przebudził się Peter Kildemand, który po pierwszym nieudanym wyścigu wyraźnie znalazł odpowiednie ustawienia swojego sprzętu. Duńczyk uratował biegowy remis, wyprzedzając na dystansie szybkiego Petera Ljunga i Karola Żupińskiego.
Decydująca dla losów spotkania mogła być trzecia seria startów. Gospodarze znaleźli odpowiednie ustawienia sprzętu i wygrali wszystkie biegi tej serii. Dzięki czemu nie dość, że odrobili straty, to jeszcze wyszli na prowadzenie, które w kolejnym wyścigu jeszcze powiększyli do ośmiu punktów. Gdy wydawało się, że zawodnicy Zdunek Wybrzeża mają spotkanie pod kontrolą, goście doszli do głosu. Jaskółki wygrały dwa biegi podwójnie i przed wyścigami nominowanymi na tablicy wyników widniał remis.
W pierwszym z biegów nominowanych para Cierniak – Mroczka wywalczyła podwójne zwycięstwo i przybliżyła Unię do triumfu. W decydującym wyścigu wygrał Pieszczek, jednak za jego plecami zameldował się Ljung, który umiejętnie bronił się przed atakami Kildemanda. Dzięki temu Unia Tarnów wygrywa po świetnym widowisku na inaugurację w Gdańsku!
W drugiej kolejce spotkań eWinner 1. Ligi Zdunek Wybrzeże Gdańsk pojedzie do Daugavpils na starcie z miejscowym Lokomotivem, a Unia Tarnów podejmie faworyzowaną ekipę z Torunia.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk – Unia Tarnów 44:46
Zdunek Wybrzeże: Peter Kildemand 10+1 (1,3,3,2*,1), Jacob Thorssell 4+1 (1,0,2*,1), Rasmus Jensen 7 (0,3,3,1,0), Kacper Gomólski 2 (1,0,1,-,-), Krystian Pieszczek 11 (3,2,3,w,3), Karol Żupiński 9+1 (1,3,2*,3,0), Alan Szczotka 0 (0,0,w), Robert Chmiel NS
Unia: Kim Nilsson 6 (3,3,0,0,0), Daniel Kaczmarek 2 (w,1,1,-,-), Artur Mroczka 6+3 (2*,1*,1,-,2*), Ernest Koza 5 (2,2,0,1), Peter Ljung 12+2 (2,2,2,2*,2*,2), Dawid Rempała 2+1 (2*,0,0), Mateusz Cierniak 13+1 (3,1*,3,3,3), Michał Gruchalski NS
Bieg po biegu:
1. Nilsson, Mroczka, Kildemand, Jensen 1:5
2. Cierniak, Rempała, Żupiński, Szczotka 1:5 (2:10)
3. Pieszczek, Ljung, Gomólski, Kaczmarek (w/u) 4:2 (6:12)
4. Żupiński, Koza, Thorssell, Rempała 4:2 (10:14)
5. Jensen, Koza, Mroczka, Gomólski 3:3 (13:17)
6. Nilsson, Pieszczek, Kaczmarek, Szczotka 2:4 (15:21)
7. Kildemand, Ljung, Cierniak, Thorssell 3:3 (18:24)
8. Pieszczek, Żupiński, Mroczka, Koza 5:1 (23:25)
9. Kildemand, Thorsell, Kaczmarek, Nillson 5:1 (28:26)
10. Jensen, Ljung, Gomólski, Rempała 4:2 (32:28)
11. Żupiński, Kildemand, Koza, Nilsson 5:1 (37:29)
12. Cierniak, Ljung, Jensen, Szczotka (w/u) 1:5 (38:34)
13. Cieniak, Ljung, Thorsell, Pieszczek (w/d) 1:5 (39:39)
14. Cierniak, Mroczka, Jensen, Żupiński 1:5 (40:44)
15. Pieszczek, Ljung, Kildemand, Nilsson 4:2 (44:46)
Sędziował: Paweł Słupski
DOMINIK NICZKE
Ciężko przez gardło przejść dziennikarzom że Unia była lepsza.Furę szczęścia to miał Gdańsk a nie Tarnów.Boli? Dobrze, miało boleć
Opie, zejdź na ziemie, gdyby nie wywalenie Szczotki (btw nie wiadomo dlaczego, bo go Cierniak podciął), to by nie było zwycięstwa. Unia z furą szczęścia.
Chyba szczotkę od kibla gdzie Mateusz go dotknął przegraliście bo jesteście słabsi.
A czemu zakładasz że jestem z Gdańska? xDDDDD No dużo szczęścia, a szczęście sprzyja lepszym, pamiętaj 😉
Ciężko przez gardło przejść że Unia była lepsza.Furę szczęścia to miał Gdańsk a nie Tarnów.Boli? Dobrze, miało boleć.
Szczotka sam się przewrócił a Pieszczek miał defekt na starcie do kogo ma pretensje.
no to przecież to napisałem xD tak, była dzisiaj lepsza, ale i tak skończy sezon na 4-5 miejscu
Jaki Wybrzeże ma skład na papierze a jaki Unia.Dla nas 4-5 miejsce to będzie super.Dla Wybrzeża to będzie spory minus.Liga jak widać zapowiada się bardzo ciekawie.
Cierniak go dotknal ale wykluczenie przez sedziego sluszne bo Alan mogl zwolnic lub pojsc dalej na zewnetrzna….kazdy musi sie zlamac w luk a ze wypadlo domino na drugim luku to niestety trzeba bylo kogos wykluczyc…. ogólnie fajny meczyk
Nie no, mecz jeśli chodzi o emocje to nakrył czapką chyba wszystkie z ekstraligi, może poza Rybnika z Gorzowem. Bardzo przyjemnie się oglądało.
Nie jestem z Gdańska i generalnie pierwsza liga jest mi obojętna pod względem kibicowania jakiejś konkretnej drużynie, ale Ciebie nie da się czytać. Jesteś tak zaślepiony, że to zacietrzewienie odbiera ci resztki rozumu. Masz jakiś kompleks, czy co? A może to ten wyśmiewany przez ciebie wirus tak wpływa na twoje postrzeganie rzeczywistości?
Nie jestem z Gdańska i generalnie pierwsza liga jest mi obojętna pod względem kibicowania jakiejś konkretnej drużynie, ale Ciebie nie da się czytać. Jesteś tak zaślepiony, że to zacietrzewienie odbiera ci resztki rozumu. Masz jakiś kompleks, czy co? A może to ten wyśmiewany przez ciebie wirus tak wpływa na twoje postrzeganie rzeczywistości?
5 miesięcy lansu Gingera w mediach społecznościowych, już prawie wyglądało na to, że to drugi Hans Nielsen. Przychodzi dzień prawdy, karty na stół, pada słowo „sprawdzam” i …..potwierdza się, że chłop się nie nadaje do tego sportu .
Unia jest mocna. Trochę się pogubili w środku meczu, ale koniec był świetny. Cierniak rośnie na super zawodnika. Oby był zdrowy.
Szkoda ze nie dali szansy Gruchalskiemu. Potwierdziło się że na treningach Kaczmarek i Grucha najsłabiej jechali. Pewnie gdyby nie ratowanie wyniku to Grucha by pojechał. Mimo wszystko Unia ma duże rezerwy w składzie jak to poprawi to może wygrywać z każdym. Kim zapowiada się na ciekawego zawodnika ale musi ustabilizować dyspozycję bo póki wygrywał to Unia prowadziła. Ale mamy Petera z Mateuszem którzy robią robotę. Widaz że to nie Mateusz z zeszłego sezonu. Teraz myśli na torze i jedzie gdzie chce a nie gdzie go motor powiezie.
Gomólski położył Wybrzeżu ten mecz i tyle. Reszta pojechała raczej swoje, choć może Thorssell mógł też więcej ujechać. Najbardziej zabrakło jednak punktów Kacpra.
Niestety Kacper Gomolski nie poszedł w ślady swoich dobrych kumpli i jest na równi pochyłej. Za rok, dwa druga liga. Szkoda.
Żużel. Sobotnie ściganie odwołane także w KLŻ! Jest decyzja
Żużel. Świetne wieści dla ostrowian! Czugunow błyskawicznie wraca na tor
Żużel. Co szósty chce jechać na „haju”. Sucha statystyka szokuje
Żużel. Sobotniego ścigania w Metalkas 2. Ekstralidze nie będzie! Pogoda już płata figle!
Żużel. Całą karierę spędził w Stali, jeździł w złotej drużynie i zdobył 21 punktów w meczu. 68. urodziny legendy gorzowian
Żużel. Jest dzika karta na niemieckie GP! Odszedł z Landshut, wróci na wielki turniej