fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pierwotnie szkic tego tekstu powstał w zamyśle jako ostatnia – dwunasta część moich statystycznych podsumowań i analiz po 72. sezonie rywalizacji o Drużynowe Mistrzostwo Polski. W założeniu część ta miała krok po kroku ilustrować główną wadę systemu wynagradzania żużlowców za zdobyte punkty w lidze. Jako że nigdy nie przyjęła akceptowalnego przeze mnie ostatecznego kształtu, nie został opublikowany.

Niemniej w obliczu sytuacji, w jakiej znalazły się rozgrywki sportowe w związku z szerzeniem się zakażeń koronawirusem, zaprezentowany pomysł i oparte na nim wnioski końcowe stają się w mojej ocenie wartym uwagi rozwiązaniem kwestii nieuniknionej redukcji płac zawodnikom, żużlową „tarczą antykryzysową”.

PGE Ekstraliga to 64 mecze, być może nie w tym sezonie, ale w kolejnych, zgodnie z umową z telewizją. W każdym z nich drużyny podzielą między siebie 90 punktów. Zakładając stawkę 5000 zł za każdy zdobyty punkt, a taką ujęto w regulaminie na sezon 2020 jako maksymalną (choć tajemnicą poliszynela jest, że realne stawki są wyższe) oraz bazując na ubiegłorocznych wynikach, otrzymujemy poniższe ekwiwalenty:

DRUŻYNA PUNKTY ŚR./MECZ PULA ZA PUNKTY
Leszno 934 51,89 4 670 000 zł
Wrocław 836 46,44 4 180 000 zł
Częstochowa 795 44,17 3 975 000 zł
Zielona Góra 813 45,17 4 065 000 zł
Grudziądz 628 44,86 3 140 000 zł
Lublin 603 43,07 3 015 000 zł
Gorzów Wlkp. 594 42,43 2 970 000 zł
Toruń 553 39,50 2 765 000 zł

Ale prócz punktów liczonych do ogólnego dorobku drużyny, kluby płacą też za punkty bonusowe, tych zaś od lat przypada średnio 9 na mecz, niezależnie do ilości drużyn w lidze i formy rozgrywek.

SEZON MECZE BONUSY BON./MECZ
1990 90 737 8,19
1991 56 462 8,25
1992 90 815 9,06
1993 90 771 8,57
1994 90 722 8,02
1995 90 831 9,23
1996 98 865 8,83
1997 98 862 8,80
1998 98 901 9,19
1999 98 871 8,89
2000 80 697 8,71
2001 80 771 9,64
2002 80 726 9,08
2003 80 736 9,20
2004 80 764 9,55
2005 72 636 8,83
2006 80 731 9,14
2007 72 685 9,51
2008 72 703 9,76
2009 72 672 9,33
2010 72 668 9,28
2011 72 623 8,65
2012 100 883 8,83
2013 98 889 9,07
2014 64 605 9,45
2015 64 594 9,28
2016 64 600 9,38
2017 64 611 9,55
2018 64 590 9,22
2019 64 595 9,30
RAZEM 2392 21616 9,04

Tu dochodzimy do clou, bowiem punkty bonusowe w polskich ligach przysługują zawodnikom meldującym się na drugiej pozycji w wyścigach zakończonych wynikiem 5:1 oraz zawodnikom na trzeciej pozycji w wyścigach zakończonych wynikiem 3:3, w tym drugim przypadku przy dodatkowym założeniu, że czterech zawodników dojeżdża do mety. O ile wartość księgowa 6 punktów za podwójne zwycięstwo biegowe (+4 punkty w przebiegu meczu) wydaje się być akceptowalna, to przy wyniku 3:3 jawi się dysonans. Oto bowiem zawodnikom kończącym taki wyścig na pierwszym i ostatnim miejscu klub płaci łącznie za 3 punkty, natomiast tym na drugiej i trzeciej pozycji – za 4, chociaż w obu przypadkach drużyny zachowują dotychczasową przewagę lub stratę punktową w meczu. Ponadto sumaryczna liczba bonusów danej drużyny jest bardzo silnie skorelowana z jej pozycją w tabeli ligowej, nieco mniej natomiast z procentową ilością 1*, kolokwialnie mówiąc, „biedni” wydają pieniądze najgorzej.

DRUŻYNA BONUSY 2* 1* 2* [%] 1* [%] PULA ZA BONUSY
Leszno 92 57 35 62% 38%      460 000 zł
Wrocław 96 48 48 50% 50%      480 000 zł
Częstochowa 78 42 36 54% 46%      390 000 zł
Zielona Góra 84 39 45 46% 54%      420 000 zł
Grudziądz 70 29 41 41% 59%      350 000 zł
Lublin 67 23 44 34% 66%      335 000 zł
Gorzów Wlkp. 58 29 29 50% 50%      290 000 zł
Toruń 50 15 35 30% 70%      250 000 zł

Jak łatwo zauważyć, drużyny sklasyfikowane w dolnej części tabeli stosunkowo więcej wydają na punkty bonusowe zdobyte przez zawodników w wyścigach zakończonych remisem. Ponadto w ostatnich sezonach uwidocznia się trend wzrostowy liczby jedynek bonusem, zaobserwowany po raz pierwszy w ciągu ostatnich 30 lat w sezonie 2011.

SEZON BONUSY 2* 1* 2* [%] 1* [%]
1990 737 438 299 59% 41%
1991 462 269 193 58% 42%
1992 815 495 320 61% 39%
1993 771 424 347 55% 45%
1994 722 401 321 56% 44%
1995 831 507 324 61% 39%
1996 865 463 402 54% 46%
1997 862 458 404 53% 47%
1998 901 536 365 59% 41%
1999 871 464 407 53% 47%
2000 697 373 324 54% 46%
2001 771 443 328 57% 43%
2002 726 412 314 57% 43%
2003 736 432 304 59% 41%
2004 764 441 323 58% 42%
2005 636 343 293 54% 46%
2006 731 413 318 56% 44%
2007 685 351 334 51% 49%
2008 703 380 323 54% 46%
2009 672 340 332 51% 49%
2010 668 364 304 54% 46%
2011 623 283 340 45% 55%
2012 883 477 406 54% 46%
2013 889 464 425 52% 48%
2014 605 368 237 61% 39%
2015 594 307 287 52% 48%
2016 600 307 293 51% 49%
2017 611 305 306 50% 50%
2018 571 264 307 46% 54%
2019 595 282 313 47% 53%
RAZEM 21616 11812 9804 55% 45%

Niezwykle istotnym jest, że ponad połowa 1* uzyskiwanych jest na słabych rywalach, najczęściej juniorach (przyjęto zawodników z klasycznie obliczoną średnią poniżej 1,300 pkt/bieg):

SEZON BONUSY 2* 1* 1* na rywalu z SI < 1,3
2018 571 264 307 55,4%
2019 595 282 313 52,4%

Która z drużyn „zainwestowała” najwięcej w zawodników przywożących jedynki z bonusami? Odpowiedź poniżej:

DRUŻYNA PKT+BON. 1* 1* [%] PULA ZA 1*
Lublin 670 44 6,6% 220 000 zł
Grudziądz 698 41 5,9% 205 000 zł
Toruń 603 35 5,8% 175 000 zł
Wrocław 932 48 5,2% 240 000 zł
Zielona Góra 897 45 5,0% 225 000 zł
Gorzów Wlkp. 652 29 4,4% 145 000 zł
Częstochowa 873 36 4,1% 180 000 zł
Leszno 1026 35 3,4% 175 000 zł

Kwoty, które niektóre kluby wydają na bonusy przy remisie biegowym, czyli na coś, czego nie ma (w kontekście wyniku zespołu) są porównywalne z dochodem, który klub otrzymuje z tytułu obecności kibiców na jednym meczu. W połowie uczestniczących w lidze drużyn – na jednym z siedmiu meczów. Uważam, że to część budżetu klubów, której warto przypatrzyć się wnikliwiej. Na jednym z popularnym portali sportowych całkiem niedawno odbyła się pseudodebata, w której zaproszeni eksperci mieli się opowiedzieć m.in. za punktówką lub ryczałtem jako sposobem wynagradzania zawodników startujących w meczu.

Jako że w moim mniemaniu prawdziwa debata to możliwość przedstawienia swoich koncepcji, omawianie i roztrząsanie konsekwencji przyjętych rozwiązań, to wybranie i wskazanie gotowych odpowiedzi w panelu pozwalam sobie nazwać pseudodebatą. Cóż, pokolenie przechodzące edukację i weryfikację swojej wiedzy w formie testów nie dopuszcza alternatywnych, często kreatywnych rozwiązań, wyłącznie te zgodne z kluczem. Mój pomysł to płacenie zawodnikom ekwiwalentów wynikających z liczby pokonanych rywali w zawodach, będący w istocie udoskonaleniem punktówki. Nieskromnie dodam, że jest on spójny z prezentowaną niedawno <LINK> moją wizją klasyfikacji indywidualnej zawodników bazującej na liczbie i „jakości” pokonanych rywali.

Dla przypomnienia, liczba punktów uzyskanych w zawodach indywidualnych przez każdego z zawodników jest równa sumie rywali, których każdy z nich pokonał. W zawodach parowych, a takimi są mecze ligowe w Polsce (co wynika wprost ze stosowanej tabeli biegowej, nie ze względu na charakter rywalizacji), sytuacja jest nieco inna, bowiem w każdym wyścigu zawodnik, prócz dwóch rywali, ma dodatkowo partnera z drużyny. O ile zawodnik zdobywający 15 lub 13+2 punktów w meczu pokonał wszystkich 10 przeciwników na torze, to zawodnik zdobywający 9 płatnych punktów może uzyskać zupełnie inny bilans pokonanych rywali. Przykładowo zawodnik X, który zdobył 7+2 (2*,2*,2,0,1) punktów, pokonał 6 rywali – przy założeniu, że w jego ostatnim starcie padł wynik 2:4 dla jego drużyny, natomiast zawodnik Y, który zdobył 9 (3,2,2,1,1) punktów, mógł pokonać ledwie 4 rywali, przy założeniu, że w dwóch ostatnich startach padł wynik 1:5 dla jego drużyny.

W związku z tym, że w 15-biegowym meczu mamy sumarycznie 90 punktów do podziału i jednocześnie 60 pojedynków indywidualnych między zawodnikami, to wartość ekwiwalentu za każdego pokonanego rywala ustaliłbym na poziomie półtorej dotychczasowej stawki za każdy zdobyty punkt, co wynika ze stosunku 90 / 60. Czyli zawodnik, który pokonał wszystkich rywali (10), tym samym zdobył płatny lub czysty komplet punktów (15), otrzymałby taka samą stawkę jak dotychczas. Przy parytecie 1,5 ogólne koszty związane z gażami zawodników spadłyby o 8-10%. Straciliby głównie ci zawodnicy, którzy „specjalizują się” w dojeżdżaniu do mety na trzeciej pozycji w biegach przegranych w stosunku 1:5 oraz zawodnicy „lubujący się” w jedynkach z bonusem. Do „podniesienia” z toru mielibyśmy dalej 28,8 milionów złotych, ale pozbylibyśmy się narzutu około 600 punktów bonusowych w skali sezonu, nieadekwatnych do ich realnej wartości, a szacowanych łącznie na 3 miliony złotych.

Zaproponowanego modelu nie należy traktować jako korekty zapisów w Załączniku do Regulaminu Przynależności Klubowej w Sporcie Żużlowym, a ściślej z zasad opisanych w § 16 tego dokumentu. Odpowiedź na pytanie, dlaczego kluby mogą je omijać, co zwłaszcza w naszej szerokości geograficznej jest niemal sportem narodowym, jest bardzo prosta – dlatego, że podmiot zarządzający nie jest w stanie wyegzekwować swoich przepisów. A tworzenie przepisów, których nie można wyegzekwować, jest gorsze niż ich brak. Znamienny jest również fakt, że w prawie pracy operuje się głównie terminem „minimalne wynagrodzenie”, a w przepisach w sporcie żużlowym mamy „limit wydatków” i „kary”. Żaden przepis nie zastąpi zdrowego rozsądku, a zaprezentowany schemat ma w gruncie naświetlić nieracjonalność w jednakim traktowaniu wszystkich punktów i bonusów, które zdobywają zawodnicy.

Na koniec lista wszystkich punktujących zawodników, którzy startowali w PGE Ekstralidze 2019, obrazująca, kto i ile by zyskał lub stracił przy zastosowaniu modelu płacowego opisanego powyżej. Pominięto zawodników niesklasyfikowanych według średniej indywidualnej. Zmniejszając wartość parytetu, schodzimy proporcjonalnie z wartością płac w dół – dla przykładu w ostatniej kolumnie tabeli podałem wartości wynikające z przelicznika równego 1,25. Myślę też, że dane zawarte w poniższej tabeli w kilku przypadkach kontrastują w powszechnym postrzeganiem wielu zawodników przez kibiców i działaczy.

DRUŻYNA 2* 1* 3. MSC W BIEGACH NA 1:5 PKT ZW. POR. GAŻA (1,5) GAŻA  (1,25)
Leszno 57 35 20 1026 664 420 97% 81%
Sajfutdinow 7 2 2 203 130 42 96% 80%
Pawlicki Pi. 5 3 4 192 122 58 95% 79%
Kołodziej 12 7 3 186 121 45 98% 81%
Smektała 7 6 2 134 87 57 97% 81%
Kubera 10 4 3 112 74 72 99% 83%
Hampel 8 8 2 99 64 62 97% 81%
Kurtz 7 4 3 90 61 77 102% 85%
Lidsey 1 1 1 10 5 7
Wrocław 48 48 37 932 565 514 91% 76%
Drabik 9 4 3 188 118 58 94% 78%
Woffinden 4 4 4 159 98 46 92% 77%
Janowski 7 6 6 155 95 63 92% 77%
Fricke 7 15 15 146 79 83 81% 68%
Jamróg 10 5 4 97 60 70 93% 77%
Czugunow 0 4 2 83 50 71 90% 75%
Milík 4 6 1 53 32 54 91% 75%
Liszka 7 4 2 50 32 60 96% 80%
Wojdyło 0 0 0 1 1 9
Częstochowa 42 36 41 873 526 554 90% 75%
Madsen 10 3 9 237 146 48 92% 77%
Lindgren 5 4 6 169 102 76 91% 75%
Žagar 6 4 14 154 85 97 83% 69%
Miedziński 9 8 3 101 65 89 97% 80%
Przedpełski 6 5 2 85 53 87 94% 78%
Gruchalski 4 7 4 77 46 74 90% 75%
Miśkowiak 2 5 3 46 27 75 88% 73%
Dróżdż 0 0 0 4 2 8
Zielona Góra 39 45 41 897 541 539 90% 75%
Vaculík 7 10 3 218 131 57 90% 75%
Dudek 7 7 10 174 105 75 91% 75%
Jepsen Jensen 9 10 4 153 96 76 94% 78%
Protasiewicz 7 6 8 127 78 90 92% 77%
Pedersen 4 1 9 126 73 51 87% 72%
Krakowiak 4 4 4 53 34 72 96% 80%
Pawliczak 0 3 0 20 10 62 75% 63%
Tonder 0 2 2 17 9 41
Smolinski 1 2 1 9 5 11
Grudziądz 29 41 29 698 419 421 90% 75%
Bjerre 4 9 3 149 91 59 92% 76%
Łaguta A. 2 2 9 144 85 41 89% 74%
Pawlicki Prz. 2 8 5 119 71 61 89% 75%
Buczkowski 9 4 3 115 72 56 94% 78%
Lindbäck 7 9 6 94 53 71 85% 70%
Turowski 2 5 2 43 25 61 87% 73%
Rolnicki 1 3 0 18 11 37 92% 76%
Wieczorek 0 1 1 10 7 31
Lachbaum 2 0 0 6 4 4
Lublin 23 44 35 670 393 454 88% 73%
Michelsen 5 7 4 151 91 59 90% 75%
Miesiąc 1 6 5 112 67 71 90% 75%
Łaguta G. 2 4 7 104 59 39 85% 71%
Lampart W. 5 5 5 88 52 61 89% 74%
Trofimow 4 9 0 57 35 53 92% 77%
Lampart D. 4 3 4 57 34 58 89% 75%
Lambert 2 5 3 54 30 58 83% 69%
Jonsson 0 5 7 47 25 55 80% 66%
Gorzów Wlkp. 29 29 39 652 381 457 88% 73%
Zmarzlik 5 0 6 188 115 41 92% 76%
Kasprzak 4 10 13 121 65 79 81% 67%
Woźniak 5 5 5 121 71 52 88% 73%
Thomsen 6 5 4 85 51 51 90% 75%
Karczmarz 5 2 8 65 36 85 83% 69%
Kildemand 3 5 3 47 28 57 89% 74%
Bartkowiak 1 2 0 21 12 55 86% 71%
Jakobsen 0 0 0 4 3 7
Toruń 15 35 40 603 343 496 85% 71%
Doyle 5 1 6 171 102 48 89% 75%
Iversen 2 5 12 120 65 71 81% 68%
Holder Ch. 2 5 4 114 67 69 88% 73%
Holder J. 4 12 6 89 50 77 84% 70%
Holta 2 1 3 42 25 37 89% 74%
Kościuch 0 7 1 31 18 42 87% 73%
K.-Sobczyński 0 3 3 28 14 84 75% 63%
Bogdanowicz 0 1 5 8 2 60 38% 31%
OGÓŁEM 282 313 282 6351 3833 3854 91% 75%

KAROL PŁONKA

http://www.ausm.
One Thought on Chcą ciąć płace, a pieniądze wyrzucają w błoto
    Staleczka
    5 Apr 2020
     1:05am

    Od wielu lat ,przy różnych okazjach wyrażałem własnie taką opinie jak autor artykułu.

    Miałem przy tym jeszcze inny argument unaoczniony w przykładzie :
    w biegu x Stal G. ( Zmarzlik 2 i KK 1) jedzie na remis 3;3. Jednak ambitny Zmarzlik mija na finiszu przeciwnika. Stal wygrywa 4:2. Jedna nie wszystkim jest do śmiechu.
    Otóż KK ma niesmak po wyścigu. Dlaczego ? Właśnie stracił 5 tyś. zł. Stracił bonusa.

    W systemie proponowanym przez autora art. nie ma takiej sytuacji.

    Jednak byłbym za przelicznikiem 1,1-1,2 stawki za pkt. a w zamian wprowadzić ryczałt za start w wyścigu. Każdy zawodnik ponosi koszty stałe- amortyzacja sprzętu, zus, transport itp. Można by wiec za 1 start dopłacać 1800-2000 zł.
    99 pkt po 5000 zł = 495 tyś.
    Natomiast 60 pkt po 6000 = 360 tyś.
    Do tego 60 startów po 2000 to następne 120 tyś.
    Razem 480 tyś.
    Zawodnicy , którzy z jakiś powodów nie ukończyli biegu powinni dostać np. 50% startowego. Wiadomo,że w składach jest 7 zawodników i siłą rzeczy nie wszyscy mogą na trzaskać pkt. A żyć trzeba.

Skomentuj

One Thought on Chcą ciąć płace, a pieniądze wyrzucają w błoto
    Staleczka
    5 Apr 2020
     1:05am

    Od wielu lat ,przy różnych okazjach wyrażałem własnie taką opinie jak autor artykułu.

    Miałem przy tym jeszcze inny argument unaoczniony w przykładzie :
    w biegu x Stal G. ( Zmarzlik 2 i KK 1) jedzie na remis 3;3. Jednak ambitny Zmarzlik mija na finiszu przeciwnika. Stal wygrywa 4:2. Jedna nie wszystkim jest do śmiechu.
    Otóż KK ma niesmak po wyścigu. Dlaczego ? Właśnie stracił 5 tyś. zł. Stracił bonusa.

    W systemie proponowanym przez autora art. nie ma takiej sytuacji.

    Jednak byłbym za przelicznikiem 1,1-1,2 stawki za pkt. a w zamian wprowadzić ryczałt za start w wyścigu. Każdy zawodnik ponosi koszty stałe- amortyzacja sprzętu, zus, transport itp. Można by wiec za 1 start dopłacać 1800-2000 zł.
    99 pkt po 5000 zł = 495 tyś.
    Natomiast 60 pkt po 6000 = 360 tyś.
    Do tego 60 startów po 2000 to następne 120 tyś.
    Razem 480 tyś.
    Zawodnicy , którzy z jakiś powodów nie ukończyli biegu powinni dostać np. 50% startowego. Wiadomo,że w składach jest 7 zawodników i siłą rzeczy nie wszyscy mogą na trzaskać pkt. A żyć trzeba.

Skomentuj