fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Stanisław Burza nie ukrywa, że chciałby jeszcze raz pojechać w zawodach na długim torze. Tym bardziej, że jedna z rund przyszłorocznego Grand Prix odbędzie się w Rzeszowie, a przecież wychowanek Unii Tarnów podpisał kontrakt na sezon 2020 właśnie w tym mieście.

Warto przypomnieć, że Burza startował już w takich zawodach i to właśnie w Rzeszowie. Co więcej, poszło mu nadspodziewanie dobrze – w 2013 roku dotarł do półfinału i zakończył rywalizację na siódmym miejscu.

W roku 2020 na torze przy Hetmańskiej odbędzie się finałowa runda cyklu Grand Prix na długim torze. Stanisław Burza nie ukrywa, że organizatorzy już złożyli mu propozycję startu. – Myślałem o tym, bo organizatorzy cyklu złożyli mi propozycję startu. Powiedziałem tak, ale pod warunkiem, że ktoś mi pomoże przygotować sprzęt, który jest drogi i jest go bardzo mało na rynku – mówi na łamach podkarpackiego dziennika „Super Nowości” zawodnik. – Jeśli organizatorzy pomogą mi zorganizować sprzęt, głównie chodzi tu o ramę, bo silniki są takie same, to chętnie bym wystąpił w rzeszowskiej rundzie – dodaje.  

Turniej w Rzeszowie odbędzie się 26 września 2020 roku.

ZOBACZ TAKŻE: