Problemy związane z koronawirusem sprawiają, że zmuszeni jesteśmy nadal tylko spekulować – czyj to będzie sezon, kto zaskoczy, kto się skończy etc. Choć przygotowania trwają, a truly.work Stal Gorzów zaczyna zyskiwać kolejne atuty.
Marzec to zawsze czas montowania nowych band pneumatycznych, które do branży wprowadziła rodzina Briggsów. Pomysłodawcą był Barry – czterokrotny indywidualny mistrz świata, a teraz biznesem zarządza jego syn Tony, również były żużlowiec, choć mniej udany niż sławny tata.
Ostatnio nowe bandy założono w Lesznie i we Wrocławiu. W obu przypadkach w… żółto-niebieskich barwach. Czy dzięki temu ekipa Stanisława Chomskiego będzie się czuła na Stadionie im. Alfreda Smoczyka i na Stadionie Olimpijskim jak u siebie w domu?
Jak widać, gorzowianie dbają podczas przygotowań o każdy detal. No dobra, żartujemy, w takich kolorach te bandy są produkowane. A może dla polskich odbiorców winny być bardziej „spersonalizowane”? Niech do Wrocławia trafiają w żółto-czerwonych barwach, a do Leszna w biało-niebieskich. Panie Briggs, ile by to więcej kosztowało? Które kolory są w cenniku najdroższe?
Które są najdroższe? Okaże się po sezonie. Ostatnio najcenniejsze okazywały się odcienie biały i niebieski. A co nas czeka w tym roku?
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”