Na najbliższy mecz do Poznania Wilki Krosno udadzą się z Lasse Bjerre w składzie. Dla Duńczyka będzie to debiut w ekipie z Podkarpacia.
Lasse Bjerre podpisał kontrakt z Wilkami Krosno, ale do tej pory trener Janusz Ślączka nie widział go w składzie. Przyszedł chyba więc czas, by zobaczyć, jak poradzi sobie na polskich torach. – Nie ukrywam, że wiadomość o powołaniu na to spotkanie było dla mnie wielkim zaskoczeniem – mówi Bjerre. – Kontrakt w Krośnie podpisałem, ale jakoś nie liczyłem, że taki dzień teraz nadejdzie – dodaje.
Duńczyk przyznaje, że bardzo zależy mu na dobrym występie w sobotnim meczu. – Mam specjalnie przygotowany silnik na ligę polską, ale zobaczymy, jak to będzie – mówi.
Warto dodać, że dla Bjerre nie są najważniejsze indywidualne wyniki. – Pewnie, że chciałbym pojechać super, ale celem jest dla mnie zwycięstwo drużyny – przyznaje. – Jeśli uda się to osiągnąć, to reszta na pewno się ułoży – podsumowuje.
MICHAŁ CZAJKA
Żużel. Koniec telenoweli w Tarnowie? Płyną dobre wieści!
Żużel. Lublin mistrzem, Grudziądz spadkowiczem. Dziennikarze wytypowali klasyfikację końcową
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce: Wczołgaliśmy się na Euro 2024! Początek nowej drużyny?
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu
Żużel. Kacper Grzelak ma przed sobą ostatni rok w gronie juniorów. „Skupiam się na tu i teraz”