fot. Jakub Soboczyński

W niedzielnym spotkaniu eWinner 1. Ligi Żużlowej eWinner Apator Toruń pewnie pokonał na własnym torze Abramczyk Polonię Bydgoszcz 54:36. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili Jack Holder (14 punktów) i Wiktor Kułakow (11+1). Wśród gości najskuteczniejsi byli Andreas Lyager (12+1 w sześciu startach) i Dawid Lampart (10). Dla drużyny menadżera Tomasza Bajerskiego to kolejne, ósme już zwycięstwo.

Siedem lat musieli czekać kibice w Toruniu na kolejne Derby Pomorza na toruńskiej MotoArenie. Murowanym faworytem tego spotkania był zespół z Torunia. Przed meczem doszło do kilku zmian w drużynie z Bydgoszczy. Do składu wskoczyli, wypożyczony przed kilkoma dniami z Rybnika Troy Batchelor oraz gość Dawid Lampart. Awizowanego pod numerem 1 Mateusza Błażykowskiego od pierwszego wyścigu zastępował rezerwowy Andreas Lyager.

Pierwsza seria przyniosła torunianom dziesięciopunktową przewagę. Jedynym zawodnikiem gospodarzy, który stracił punkty na rzecz gości był kończący w tym sezonie wiek juniora, Igor Kopeć-Sobczyński. Dwukrotnie przyjechał przed nim jego rówieśnik zza miedzy, Tomasz Orwat.

Do groźnego karambolu doszło w wyścigu piątym. Prowadzącego wyścig Kaia Huckenbecka gonili Wiktor Kułakow oraz Adrian Miedziński. Na wyjściu z pierwszego łuku czwartego okrążenia pociągnęło Kułakowa, w którego wpadł jadący po szerokiej Miedziński i obaj upadli na tor. Po chwili jednak obaj zawodnicy podnieśli się z toru i wrócili do parkingu o własnych siłach. Decyzją sędziego wykluczony został Kułakow, a wynik biegu został zaliczony. Druga seria na remis.

Na rezerwę zwykłą w ósmym wyścigu zdecydował się menadżer Tomasz Bajerski. Słabo spisującego się Igora Kopecia-Sobczyńskiego zastąpił Aleks Rydlewski. Na niewiele się to jednak zdało, ponieważ rezerwowy młodzieżowiec nie był w stanie nawiązać walki z przeciwnikami. Do małej niespodzianki doszło w wyścigu dziewiątym, w którym znakomitym startem popisał się Andreas Lyager. Duńczyk dzielnie odpierał ataki Jacka Holdera i wpadł na metę tuż przed Australijczykiem. Było to jego drugie tego dnia indywidualne zwycięstwo. Po 10 wyścigach torunianie prowadzili 36:24.

Czwartą serię startów od mocnego uderzenia rozpoczęli bydgoszczanie. Podwójne zwycięstwo odniósł duet Lampart-Lyager i przewaga Apatora zmalała już tylko do ośmiu punktów. Ciekawie było również w wyścigu dwunastym, gdzie na torze utworzyły się dwie pary. O zwycięstwo walczyli seniorzy – Kułakow z Batchelorem, a o jeden punkt młodzieżowcy – Marciniec z Orwatem. Obaj torunianie na kresce wyprzedzili swoich rywali. W biegu trzynastym gospodarze wygrali 4:2 i tym samym przed biegami nominowanymi zapewnili sobie zwycięstwo w dzisiejszym meczu.

Wyścigi nominowane przebiegły pod dyktando Apatora (5:1, 4:2) i ostatecznie Anioły zwyciężyły 54:36, a w dwumeczu aż 109:71.

Torunianie niepokonani pewnie zmierzają po awans do PGE Ekstraligi. Bydgoszczan w następnej kolejce czeka bardzo ważne spotkanie. Nad Brdę zawita bezpośredni rywal w walce o utrzymanie w lidze, Lokomotiv Daugavpils.

eWinner Apator Toruń – Abramczyk Polonia Bydgoszcz 54:36

Pierwszy mecz: 55:35 Bonus: Toruń

eWinner Apator Toruń: Chris Holder 8+3 (3,2*,1*,0,2*) Jack Holder 14 (3,3,2,3,3) Wiktor Kułakow 11+1 (2*,W,3,3,3) Adrian Miedziński 7 (3,2,1,1) Tobiasz Musielak 9+1 (2*,2,3,1,1) Igor Kopeć-Sobczyński 1 (1,0,-) Kamil Marciniec 4 (3,0,1) Aleks Rydlewski 0 (0)

Abramczyk Polonia Bydgoszcz: Mateusz Błażykowski NS (-,-,-,-) Troy Batchelor 4 (1,1,0,2,0) Kai Huckenbeck 6+1 (0,3,1*,2,0,0) Dawid Lampart 10 (2,1,2,3,2) Matic Ivacic 1 (0,1,-,-) Tomasz Orwat 3+1 (2,1*,0,0) Nikodem Bartoch 0 (0,0,-) Andreas Lyager 12+1 (1,3,3,2*,2,1)

Bieg po biegu:
1. Ch. Holder, Kułakow, Lyager, Huckenbeck 5:1
2. Marciniec, Orwat, Kopeć Sobczyński, Bartoch 4:2 (9:3)
3. Miedziński, Musielak, Batchelor, Ivacic 5:1 (14:4)
4. J. Holder, Lampart, Orwat, Kopeć Sobczyński 3:3 (17:7)
5. Huckenbeck, Miedziński, Lampart, Kułakow (W) 2:4 (19:11)
6. Lyager, Musielak, Batchelor, Marciniec 2:4, (21:15)
7. J. Holder, Ch. Holder, Ivacic, Bartoch 5:1 (26:16)
8. Musielak, Lampart, Huckenbeck, Rydlewski 3:3 (29:19)
9. Lyager, J. Holder, Ch. Holder, Batchelor 3:3 (32:22)
10. Kułakow, Huckenbeck, Miedziński, Orwat 4:2 (36:24)
11. Lampart, Lyager, Miedziński, Ch. Holder 1:5 (37:29)
12. Kułakow, Batchelor, Marciniec, Orwat 4:2 (41:31)
13. J. Holder, Lyager, Musielak, Huckenbeck 4:2 (45:33)
14. Kułakow, Ch. Holder, Lyager, Batchelor 5:1 (50:34)
15. J. Holder, Lampart, Musielak, Huckenbeck 4:2 (54:36)

Sędziował: Piotr Lis
Widzów: 6000

2 komentarze on Bez niespodzianki w Derbach Pomorza. Jack Holder liderem Apatora
    Australijski desant powietrzny. Holder doleciał do Zielonej Góry (wideo) | PoBandzie
    23 Aug 2020
     6:37pm

    […] Bez niespodzianki w Derbach Pomorza. Jack Holder liderem Apatora […]

    dag
    23 Aug 2020
     7:40pm

    Widać toruńskie pazerniaki dalej jada swoje i nawet biegu nie oddadzą juniorom. Powinni brać przykład z Griszy, który ostatni bieg oddał Wiktorowi.

Skomentuj

2 komentarze on Bez niespodzianki w Derbach Pomorza. Jack Holder liderem Apatora
    Australijski desant powietrzny. Holder doleciał do Zielonej Góry (wideo) | PoBandzie
    23 Aug 2020
     6:37pm

    […] Bez niespodzianki w Derbach Pomorza. Jack Holder liderem Apatora […]

    dag
    23 Aug 2020
     7:40pm

    Widać toruńskie pazerniaki dalej jada swoje i nawet biegu nie oddadzą juniorom. Powinni brać przykład z Griszy, który ostatni bieg oddał Wiktorowi.

Skomentuj