Betard Sparta jedzie do Leszna po przełamanie, a PGG ROW do Grudziądza, by nie dać plamy (zapowiedź meczów)

fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wyjątkowo długo wyczekiwaliśmy w tym roku na inaugurację PGE Ekstraligi. Jak to jednak w żużlu bywa, do terminarza rozgrywek nie można przykładać zbyt dużej wagi. Pierwotnie zaplanowane na piątek mecze pomiędzy Fogo Unią Leszno a Betard Spartą Wrocław oraz MrGarden GKM-em Grudziądz a PGG ROW-em Rybnik odbędą się odpowiednio w poniedziałek i we wtorek. Zwłaszcza pierwsza z tych potyczek zapowiada się na wielki hit – wrocławianie spróbują zrewanżować się Fogo Unii za upokarzającą porażkę 31:59 z ubiegłorocznego finału PGE Ekstraligi.

W poniedziałek, o godzinie 20:00, w Lesznie rozpocznie się największy klasyk ostatnich lat w polskim speedwayu. Fogo Unia podejmie Betard Spartę Wrocław. Przez wiele sezonów wrocławianie uchodzili za zespół, który najlepiej poczyna sobie w Lesznie. Wystarczy przeanalizować wyniki z lat 2013-2017:
2013 faza zasadnicza – Leszno 43:47 Wrocław,
2014 faza zasadnicza – Leszno 48:42 Wrocław,
2015 faza zasadnicza – Leszno 46:44 Wrocław,
2015 finał – Leszno 45:45 Wrocław,
2016 faza zasadnicza – Leszno 43:47 Wrocław,
2017 faza zasadnicza – Leszno 44:46 Wrocław.
Bilans – 3 zwycięstwa Sparty, 1 remis i zaledwie dwa triumfy Unii. 17 września 2017 roku okazało się, że Anna Jantar miała wiele racji. Faktycznie, „nic nie może przecież wiecznie trwać” – od tego momentu Betard Sparta przegrała pięć z pięciu spotkań, kolejno ośmioma, dwudziestoma, sześcioma, dziesięcioma i dwudziestoma ośmioma punktami. Jest to dla wrocławian tym bardziej bolesne, że trzy z tych spotkań odbywały się w fazie play-off i za każdym razem Maciej Janowski z kolegami kończył sezon za plecami leszczynian.

Jak będzie teraz? Do pierwszego wyścigu ubiegłotygodniowego starcia w Gorzowie Wielkopolskim wydawało się, że przełamanie tej serii jest na wyciągnięcie ręki wrocławian. Betard Sparta znokautowała bowiem dwa dni wcześniej Motor Lublin i właściwie każdy z podopiecznych trenera Dariusza Śledzia spisał się albo dobrze, albo bardzo dobrze – jedyne zastrzeżenia można było kierować pod adresem Maksa Fricke’a oraz Daniela Bewleya. Cóż jednak z tego, skoro minęło czterdzieści osiem godzin, a wszyscy widzowie starcia Moje Bermudy Stali Gorzów Wielkopolski z Fogo Unią Leszno wsiedli do wehikułu czasu, cofając się do sezonów 2018-2019, kiedy to Byki brały każdego torreadora na rogi i wyrzucały go poza arenę. Bartosz Smektała nie jest już juniorem, Jarosław Hampel nie jest już podopiecznym Piotra Barona, a Emil Sajfutdinow i Piotr Pawlicki podpadli kibicom, a i tak po inauguracji w Gorzowie potrzeba dużo odwagi, by powiedzieć, że Unia przestała być potęgą.

Czy tego kurażu nie zabraknie Betard Sparcie? Trudno wyrokować, ale – nawiązując do tytułu nieśmiertelnej komedii Briana Huttona – złoto jest dla zuchwałych, a przecież inne kruszce nie interesują Andrzeja Rusko. Ktoś jeszcze – poza autorem tekstu – pamięta, w jakim kolorze były okolicznościowe plastrony przygotowane na fetę po finale DMP w 2017 roku?

Awizowane składy na mecz Fogo Unia Leszno – Betard Sparta Wrocław:

Fogo Unia: 9. Emil Sajfutdinow, 10. Janusz Kołodziej, 11. Bartosz Smektała, 12. Brady Kurtz, 13. Piotr Pawlicki, 14. Szymon Szlauderbach, 15. Dominik Kubera.
Betard Sparta: 1. Daniel Bewley, 2. Tai Woffinden, 3. Maciej Janowski, 4. Max Fricke, 5. Maksym Drabik, 6. Gleb Czugunow, 7. Przemysław Liszka.

Początek meczu w poniedziałek o godzinie 20:00. Transmisja w Eleven Sports 2.

Oferta eWinner na mecz Fogo Unia – Betard Sparta:
– zwycięstwo leszczynian – 1,25;
– remis – 16,00;
– zwycięstwo wrocławian – 4,05.
Pełna oferta pod adresem https://ewinner.pl/zaklady-bukmacherskie/event/1148594/full.

Tabela biegowa.

Wtorkowe spotkanie w Grudziądzu to okazja dla obu drużyn na odkupienie win po porażkach w inauguracyjnych spotkaniach. Zwłaszcza zawodnicy i kibice PGG ROW-u Rybnik chcieliby jak najprędzej wymazać z pamięci bardzo słabą postawę z meczu przeciwko RM Solar Falubazowi Zielona Góra. Ciężko powiedzieć, co bardziej martwi – to, że podopieczni Lecha Kędziory przegrali na własnym torze siedemnastoma punktami, czy może jednak to, że znokautował ich zespół skazywany przez wielu na tułaczkę w drugiej części tabeli…

Rybniczanie mają jednak pewne powody do optymizmu. W poprzednią niedzielę fenomenalnie dysponowany był Robert Lambert, zdobywca 14 punktów w sześciu startach oraz autor czterech z sześciu najlepszych czasów dnia, do tego Kacper Woryna pokazał, że stać go na dwucyfrowe zdobycze punktowe w PGE Ekstralidze. Z niezłej strony pokazał się Vaclav Milik. 8 punktów w 5 biegach nie jest powodem do dumy, ale po bardzo słabych latach 2018-2019 taki wynik stanowi światełko w tunelu. Również inni żużlowcy, którzy w sumie zdobyli (sic!) 2 punkty (Lebiediew 2, Miedziński, Szczepaniak, Tudzież, Kłosok 0) gorzej pojechać nie mogą.

MrGarden GKM Grudziądz także przegrał pierwsze spotkanie, lecz zerowy dorobek punktowy w Częstochowie nie przynosi wstydu ekipie Roberta Kempińskiego. Nie oznacza to jednak, że Kempes nie ma powodów do obaw. Poza doskonałym, kapitalnym, fenomenalnym i kompletnym równocześnie Artiomem Łagutą, zdobywcą 18 punktów w 6 startach, każdy z jego podopiecznych zawiódł. Pedersen? Osiem punktów w sześciu wyścigach. Bjerre? Trzy w trzech. Buczkowski? Cztery w pięciu. Pawlicki? Dwa w dwóch. Ponadto juniorzy – co jest grudziądzką tradycją – stanowili tło dla rówieśników. Najlepszym podsumowaniem dorobku siedmiu ogniw MrGarden GKM-u jest to, że Łaguta zdobył niemal połowę (48,6%) z dorobku całej drużyny… Z pewnością wszystkim żużlowcom z Grudziądza, którzy zawiedli pod Jasną Górą, zależeć będzie na zrehabilitowaniu się.

Awizowane składy na mecz MrGarden GKM Grudziądz – PGG ROW Rybnik:

MrGarden GKM: 9. Nicki Pedersen, 10. Krzysztof Buczkowski, 11. Kenneth Bjerre, 12. Przemysław Pawlicki, 13. Artiom Łaguta, 14. Denis Zieliński 15. Marcin Turowski.
PGG ROW: 1. Troy Batchelor, 2. Andrzej Lebiediew, 3. Vaclav Milik, 4. Mateusz Szczepaniak, 5. Kacper Woryna, 6. Mateusz Tudzież 7. Błażej Wypior.

Początek meczu we wtorek o godzinie 20:00. Transmisja w Eleven Sports 2.

Oferta eWinner na mecz MrGarden GKM – PGG ROW:
– zwycięstwo grudziądzan – 1,01;
– remis – 18,00;
– zwycięstwo rybniczan – 25,00.
Pełna oferta pod adresem https://ewinner.pl/zaklady-bukmacherskie/event/1148583/full.

Tabela biegowa.