Ze względu na ciągłe opady deszczu, nie udało się przygotować lubelskiego toru na pierwszą rundę Speedway of Nations. Piątkowe zawody nie doszły do skutku, a losy mistrzowskiego tytułu, najpewniej, rozstrzygną się w sobotę lub niedzielę. Zdaniem Bartosza Zmarzlika, decyzja o odwołaniu pierwszego turnieju była słuszna.
– Będziemy próbować jutro, oby nie padało. To jest dobra decyzja. Patrząc na ten tor, no to było słabo – tak Zmarzlik, na antenie Canal+, skomentował decyzję o odwołaniu rywalizacji.
Łukasz Benz podpytał mistrza świata o obchód toru i stan nawierzchni. – Chcieliśmy pokazać jak najlepszy żużel, ale dzisiejsza pogoda na to nie pozwoliła. To jest jak najbardziej słuszna decyzja, tym bardziej, że ciągle pada, więc nie ma o czym mówić – ocenił 25-latek.
Żużlowiec Moje Bermudy Stali Gorzów wypowiedział się również na temat tego, jaki ma sposób na przygotowanie się na drugi dzień zawodów, po odwołaniu pierwszego turnieju. – Trzeba zostać w napięciu na dzień drugi (śmiech). Trzeba się skoncentrować. To będzie normalny rytuał startowy przed jutrzejszym dniem, więc tutaj się zbytnio nic nie zmienia. Nie raz byliśmy w takiej sytuacji, więc na to bym nie patrzył – zakończył Zmarzlik.
Świetna informacja
Żużel. Wrócił na tor fatalnej kontuzji i trzech latach przerwy. Żużel wielką miłością Ukraińca
Żużel. Pokaz mocy Falubazu przed starciem z GKM! Sprawdzili się na W69
Żużel. Częstochowianie zgarną pierwsze punkty czy wrocławianie będą niepokonani? (SKŁADY)
Żużel. Potrzebna pomoc w kolejnym kroku do Księgi Guinessa Pani Ireny Nadolnej
Żużel. Harcerz Knudsen i Śledź w Złotym Kasku. 30 lat od słynnego biegu (VIDEO)
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce. Po co gadać o medalach na IO – lepiej gadac o żużlu…