Bartosz Zmarzlik zajął trzecie miejsce w drugiej wrocławskiej rundzie Grand Prix. Po piątkowych, ciut słabszych zawodach – kiedy odpadł w półfinałach – mistrz świata w sobotę wjechał na podium, przegrywając z Maciejem Janowskim i Taiem Woffindenem. – Korzystałem z dwóch innych silników niż w piątek i próbowałem je doregulować. Nie wszystkie silniki spisują się dobrze na każdym torze – mówił Bartosz Zmarzlik po zawodach.
– Trofeum za trzecie miejsce jest ciężkie, ale przyjemne. Fajny wieczór dzisiaj, dużo lepszy niż wczoraj, aczkolwiek nie czułem się perfekcyjnie. Cieszę się, że z Maćkiem zrobiliśmy biało-czerwone podium, że w finale przyjechaliśmy na 4:2 (śmiech). Z tego można wyciągnąć pozytyw. Najważniejsze, że pojechałem ciut lepiej, niż wczoraj, to dla mnie plus. Jutro nowy dzień i szykujemy się do kolejnych rund – przyznał mistrz świata w rozmowie z Łukaszem Benzem z Canal+.
Co ciekawe, Bartosz Zmarzlik zmienił sprzęt, na którym startował w piątek. – Ten wczorajszy poszedł jako trzecia sztuka dzisiaj, korzystałem z dwóch innych i je próbowałem doregulować. Chociaż oczywiście ten trzeci też jest dobry, ale jego charakterystyka nie odpowiadała temu torowi. Ostatnio dużo na nim jeździłem i wiadomo – nieskromnie mówiąc – ile biegów wygrywałem. Człowiek wierzy w to, że ten silnik będzie jeździł wszędzie dobrze, ale niestety nie ma ustawień, że silniki będą szybkie na wszystkich torach – wytłumaczył zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów.
Jak zawodnik i jego team podeszli do sobotnich zawodów? – Powiedzieliśmy sobie w piątek, że nie rozmawiamy o turnieju, bo każdy na gorąco „strzela” emocjami, „strzela”, co uważa za słuszne w danym momencie. A jak się pójdzie spać, to rano można na chłodno wszystko przeanalizować i właśnie tak zrobiliśmy. Chciałbym jeszcze podziękować wrocławskim kibicom, świetną atmosferę zrobili na Stadionie Olimpijskim, chociaż mogła być tylko połowa stadionu. Trzymajcie za nas kciuki, a my będziemy cisnąć, ile się da – zachęca Bartosz Zmarzlik.
Kolejny turniej Grand Prix odbędzie się 11 września w Gorzowie Wielkopolskim.
No nie wyglądał jak by się cieszył z triumfu Janowskiego..a dla Macieja gratulacje..ciekawa rzecz miała też w Canal Plus wszyscy jak jeden liczyli na zmarzlika..a tu lipa..no i Cieślak..teraz chce Janowskiego w kadrze..niech spada.. janowski powinien go olać ciepłym moczem. Niech sobie weźmie zmarzlika i klakierów z uni Leszno…chcieli wymusić na Wrocławiu dzika kartę dla kubery a tu szok..czogonow pokazał na co go stać.
No nie wiem czy wszyscy w canal+ nie będą mówili o i liczyli na Janosia w przyszłym roku jak zostanie w tym IMŚ. Jak mu nie wyjdzie co kolwiek czekam na twoje słowa wszyscy janoś janoś a tu lipa
Żużel. Wojdyło kierował się dwiema sprawami. „Postawiłem na płynność finansową. Orzeł jest wypłacalny”
Żużel. Piękny gest Macieja Janowskiego. Lider Sparty odwiedził chore dzieci
Żużel. Szczere wyznanie juniora Włókniarza. Oficjalnie zakończył karierę!
Żużel. Rozpoczynamy „Żużlową Paczkę 2024”. Wylicytujcie plastrony, możliwość udziału w treningach żużlowych i wiele więcej!
Żużel. Mikołaje na motorach w Gdańsku! Wśród nich młody zawodnik Wybrzeża
Żużel. Vaculik mówi o sytuacji Stali. Chce dalej jeździć w Gorzowie!