Żużel. Bartosz Smektała: Inne propozycje były dla mnie korzystniejsze pod kątem finansowym (WYWIAD)

Bartosz Smektała przed chwilą podpisał umowę z zespołem Eltrox Włókniarza Częstochowa. Dlaczego indywidualny mistrz świata juniorów z 2018 roku wybrał akurat Częstochowę jako miejsce dalszego rozwoju sportowego? O tym w poniższej rozmowie. 

Bartek, długo zastanawiałeś się nad wyborem nowego klubu?

Trochę tak. Przyznam, że ostatni okres był dla mnie ciężki i kosztował trochę nerwów. Tak naprawdę to przewidywałem, że jeśli miałoby dojść do mojego odejścia z Leszna, to Częstochowa może być najlepszą opcją. Tak też się ostatecznie stało. 

Czyli rozumiem, że nie była to jedyna propozycja jaką otrzymałeś?

Były również propozycje z innych klubów. Mogę to uczciwie powiedzieć. Nie ukrywam, że inne propozycje były dla mnie korzystniejsze pod kątem finansowym. Jednak nie zawsze najwyższa oferta pod tym względem jest najlepsza. Propozycje Włókniarza wybrałem ostatecznie z tego względu. że zawsze dobrze się tu czułem jako człowiek i zawodnik. To właśnie na torze przy ulicy Olsztyńskiej zdawałem licencję. Poza tym myślę, że tu będę miał najlepsze warunki do dalszego rozwoju, ten aspekt był dla mnie na końcu najważniejszy. Nie bez znaczenia również jest fakt, że tu zawsze jest fajna i przyjacielska atmosfera, zarówno na trybunach, jak i w klubie. Zawsze było mi miło, gdy moją jazdę doceniali tutejsi kibice. Byłem parokrotnie mile zaskoczony ich postawą. 

Co sprawia, że pasuje Ci częstochowski tor? Przeważnie notujesz na nim dobre występy.

Nie wiem co o tym ostatecznie decyduje, ale lubię ten tor i faktycznie jako zawodnik czuję się na nim bardzo dobrze. Na pewno jest gdzieś z tyłu głowy to, że to tu, od zdobycia licencji zawodniczej, wszystko się zaczęło. Wygrałem tutaj również Memoriał Idzikowskiego i Czernego. Zawsze jak tu przyjeżdżam to mam dobre nastawienie. Tor ma fajną geometrię do ścigania, to też jest duży plus. 

Wczoraj umowę parafował również Kacper Woryna, z którym żyjesz w dobrych stosunkach…

Jak się dowiedziałem, że jest szansa, że Kacper też będzie w Częstochowie to nie ukrywam, że bardzo się ucieszyłem. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt i myślę, że dobrze się tu razem odnajdziemy. Liczę, że będziemy dobrze jeździli dla Częstochowy.

Prezes Michał Swiącik mocno naciskał, aby Cię pozyskać?

Prezesa Świącika znam już dłużej. Znam dobrze syna pana Michała, który jeździł na żużlu, więc wcześniej też się często widywaliśmy. Pan Świącik od lat żyje tym sportem i zna się na rzeczy. Powiem też, że wcześniej nigdy nie rozmawialiśmy na temat „połączenia” mnie z Częstochową. Po zakończeniu sezonu spotkaliśmy się tylko raz i doszliśmy do porozumienia. 

Co Bartosz Smektała ma do przekazania fanom Włókniarza na „dzień dobry”?

Na pewno będę dawał z siebie wszystko, aby z zespołem osiągać jak najwyższe cele. Chciałbym, aby moja jazda podobała się kibicom i życzę sobie, abym lepiej wypadał w meczach wyjazdowych aniżeli było to w tym roku. Chcę być zawodnikiem, na którego zespół będzie mógł liczyć we wszystkich spotkaniach ligowych, nie tylko tych na częstochowskim torze. 

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuje również.

Rozmawiał ŁUKASZ MALAKA