eWinner Apator Toruń rozbił na wyjeździe Unię Tarnów 57:33 w niedzielnym hicie eWinner 1. Ligi. Spory udział w zwycięstwie mieli bracia Holderowie, którzy swoimi występami udowadniają, że zarząd klubu podjął dobrą decyzję o przedłużeniu współpracy z Australijczykami.
Nie wszyscy kibice optowali za pozostawieniem Holderów w klubie – nawet gdy zakładali, że na zapleczu będą oni gwarantami punktów. Gdy ogłaszano tę decyzję, pod postem w mediach społecznościowych dało się zauważyć zwolenników konkretniejszej rewolucji. Argumenty? Przede wszystkim rezultaty i zła atmosfera w sezonie 2019, w tym m.in. konflikt interesów związany z Jackiem Holderem. Niektórzy uważali, że był on zbyt łaskawie traktowany.
Dziś jesteśmy wprawdzie po zaledwie dwóch kolejkach eWinner 1. Ligi, ale Australijczycy jeżdżą też w PGE Ekstralidze. Od pierwszych wyścigów widać, że są w bardzo dobrej formie. Młodszy z braci prezentuje się kapitalnie w barwach Moje Bermudy Stali Gorzów, która skutecznie zachęciła go do przyjęcia roli gościa. Nie cierpią na tym starty w Toruniu. Jack w Tarnowie zdobył płatny komplet – 12+3.
– To był mój pierwszy raz na tamtym torze, więc byłem lekko zdenerwowany, ale trzeba przyznać, że mieliśmy bardzo dobry dzień – podsumował niedzielny mecz Jack Holder w rozmowie z mediami klubowymi.
Oba pierwsze mecze braci z Australii to dwucyfrowe zdobycze. Stabilna forma liderów zapewnia Aniołom ogromny spokój. Trener Tomasz Bajerski nie ukrywa po starcie sezonu, że jest bardzo zadowolony z tego, jak wygląda zespół. A humory w szatni? – Trzeba pytać chłopaków – mówi Bayer. Stara sportowa prawda mówi jednak, że atmosfera jest zawsze wtedy, gdy wyniki są zadowalające.
– Musimy wygrywać wszystko, ale zdajemy sobie z tego sprawę. Jest lekka presja, ale w Tarnowie wykonaliśmy dobrze naszą pracę. Cieszę się, że to wszystko tak się układa – podkreślił Chris Holder.
Jeżeli Australijczycy będą się tak dobrze prezentować, a dodatkowo będą z pozytywnym skutkiem startować w Ekstralidze, to po sezonie klub z Torunia znów będzie miał dylemat, czy w przypadku awansu kontynuować z nimi współpracę. Nad Wisłą zdają sobie sprawę, że rynek żużlowy nie zawsze pozwala na wymianę kilku zawodników. Przede wszystkim jednak najpierw trzeba doprowadzić do końca misję „Sezon 2020”.
KONRAD MARZEC
Na pewno klub z Torunia będzie stać na zakontraktowanie Doyla i Artioma tylko kogo zostawią.
Żużel. Koziołki odarły Stal ze złudzeń! Holder show w Lublinie! (RELACJA)
Żużel. Specjalna atrakcja teamu BOLL przed SGP w Warszawie! W planach m. in. spotkanie z zawodnikami!
Żużel. Apator gromi osłabione Byki! Ściganie wróciło na Motoarenę (RELACJA)
Żużel. Groźnie wyglądający upadek Lebiediewa! Piękna postawa rywali
Żużel. Sobotnie ściganie odwołane także w KLŻ! Jest decyzja
Żużel. Świetne wieści dla ostrowian! Czugunow błyskawicznie wraca na tor