Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bydgoszczanie nadal zostają w grze o utrzymanie eWinner 1. Ligi. Gospodarze, mimo straty Troya Batchelora, zdołali zwyciężyć w spotkaniu dwóch kandydatów do spadku z ligi. Świetny powrót do ścigania zanotował David Bellego, który zdobył 11 punktów. Abramczyk Polonia Bydgoszcz pokonała Lokomotiv Daugavpils 46:44.

Zarówno gospodarze jak i goście zdawali sobie sprawę z wagi tego spotkania. Poloniści przed meczem mieli w tabeli dwa punkty, zaś Lokomotiv cztery. Dla zespołu menedżera Jerzego Kanclerza, był to pojedynek z kategorii o być albo nie być w eWinner 1. lidze, a ewentualne zwycięstwo przybliżyłoby bydgoszczan do ich bezpośredniego rywala. Miejscowym w tej sztuce miał pomóc powracający do składu po kontuzji David Bellego oraz poobijany po ostatnim spotkaniu ligowym, Andreas Lyager. Gościom w osiągnięciu korzystnego wyniku w konfrontacji z bydgoszczanami miał pomóc gość, Wadim Tarasienko.

Wspomniany wyżej duet gospodarzy, spotkał się ze sobą już w biegu trzecim. Reprezentanci Abramczyk Polonii świetnie rozegrali pierwszy łuk i pognali do mety po podwójne zwycięstwo. Na tym etapie meczu, na torze niewiele się działo, jednak na prawdziwe emocje dopiero miał nadejść czas. Już w czwartej gonitwie byliśmy świadkami ciekawej rywalizacji pomiędzy Wadimem Tarasienko, a Troyem Batchelorem. Rosjanin na prostej przeciwległej podczas ostatniego okrążenia nie zostawił miejsca swojemu rywalowi i przycisnął go do bandy. Efektem stykowej sytuacji było podwójne zwycięstwo gości, gdyż Batchelor stracił sporą odległość i dał się minąć łotewskiemu młodzieżowcowi.

W drugiej serii startów, swoją szansę dostał Dawid Lampart. Gość w szeregach Abramczyk Polonii w pierwszym swoim wyścigu był zastąpiony rezerwowym, dlatego też spotkanie zaczął dopiero w biegu piątym i pokazał się z niezłej strony, walcząc do ostatnich metrów z Tarasienko. Sporo emocji dostarczył także kolejny bieg, a w nim ambitnie zaprezentował się Tomasz Orwat. Junior gospodarzy, na nieszczęście miejscowych kibiców, na kresce stracił jedno oczko na rzecz Pontusa Aspgrena. Gdyby do tej mijanki nie doszło, w meczu mielibyśmy remis. Przed drugą przerwą na tablicy wyników widniał wynik 22:20, a więc pierwsze w tym meczu prowadzenie miejscowych. Gospodarze dokonali tego dzięki podwójnemu zwycięstwu pary Huckenbeck – Batchelor w siódmej gonitwie.

Ponownie sporo radości kibicom gospodarzy dostarczyła para Huckenbeck – Batchelor. Zagraniczny duet Abramczyk Polonii po raz drugi pokonał parę gości w stosunku 5:1, dzięki czemu miejscowi zdołali odskoczyć na cztery oczka.

Niebezpieczną sytuację na torze oglądaliśmy w wyścigu dziesiątym, kiedy doszło do upadku Andrieja Kudriaszowa oraz Andreasa Lyagera. Reprezentant Lokomotivu Daugavpils wjeżdżając szeroko w pierwszy łuk zahaczył o dmuchaną bandę, a wraz z nim upadł zawodnik Abramczyk Polonii. Wypadek wyglądał groźnie, jednak na szczęście obaj zawodnicy byli zdolni do dalszej jazdy, natomiast z powtórki wykluczono Lyagera. Na słowa pochwały zasłużył Dawid Lampart, który w powtórce jadąc w pojedynkę zdołał zwyciężyć i obronić remis dla drużyny.

W gonitwie jedenastej gospodarze pokonali gości w stosunku 4:2, co w konsekwencji ustanowiło wynik 36:30. Sztab szkoleniowy gości od razu skorzystał z możliwości taktycznej i w ramach rezerwy desygnował lidera zespołu, Wadima Tarasienko. Zmiana nie okazała się jednak na tyle skuteczna, by zgarnąć trzy punkty. Po raz kolejny ofensywę na bydgoskim torze zaprezentował Andreas Lyager, który ponownie był poza zasięgiem rywala.

Kolejny niebezpieczny upadek oglądaliśmy w wyścigu trzynastym, podczas którego przy stanie 5:1 dla drużyny gości, na tor upadł Troy Batchelor. Australijczyk w pierwszym łuku drugiego okrążenia wyniósł się zbyt szeroko i w konsekwencji wpadł na dmuchaną bandę, za co, rzecz jasna, został wykluczony z powtórki. Żużlowiec gospodarzy mimo to i tak nie byłby w stanie kontynuować tych zawodów, bowiem opuścił on tor w karetce. W powtórce oglądaliśmy bezsprzeczny triumf Davida Bellego, dzięki czemu bydgoszczanie byli już o krok od zwycięstwa w tym jakże ważnym dla nich meczu. Przed ostatnimi dwoma wyścigami, Abramczyk Polonia prowadziła 43:35.

W pierwszym z biegów nominowanych przeszarżował Andreas Lyager. Duńczyk ponownie pojechał w pierwszym łuku bardzo szeroko i przejeżdżając niemal prostym motocyklem zahaczył o bandę. Zawodnikowi nic groźnego się nie stało, jednak został on wykluczony z powtórki, w której mimo wyniku 2:4, gospodarze byli już pewni zwycięstwa.

W ostatnim wyścigu dnia, mimo rozstrzygniętego meczu, żaden z zawodników nie chciał odpuścić. Po ostrym ataku Huckenbecka, w drugim łuku doszło do upadku Tarasienko oraz jadącego za nim Kudriaszowa, który widząc te sytuację położył motocykl. W powtórce zakończonej wynikiem 1:5, nie oglądaliśmy już niemieckiego zawodnika. Abramczyk Polonia wygrała to spotkanie 46:44.

Dzięki drugiemu w sezonie zwycięstwu gospodarzy, zespół Jerzego Kanclerza dopisał wreszcie kolejne dwa punkty. Bonus za lepszy rezultat w dwumeczu zgarnął natomiast Lokomotiv, dzięki czemu odskoczył w tabeli o jedno oczko. Przed Abramczyk Polonią kolejne spotkanie w sobotę. Bydgoszczanie zmierzą się wówczas na wyjeździe z drużyną Zdunek Wybrzeża Gdańsk i z pewnością marzą o kolejnym korzystym rezultacie, by w konsekwencji obronić eWinner 1. Ligę.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Lokomotiv Daugavpils 46:44

Bonus: Lokomotiv

Abramczyk Polonia 46: Kai Huckenbeck 10+2 (3,2*,2*,3,w), Troy Batchelor 7 (1,3,3,w), Kamil Brzozowski 0 (0,-,-,-,), Dawid Lampart 7 (-,1,3,1,2), David Bellego 11+1 (2*,3,2,3,1), Nikodem Bartoch 0 (0,0,0), Tomasz Orwat 2 (1,0,1), Andreas Lyager 9 (3,3,w,3,w).

Lokomotiv 44: Pontus Aspgren 3+2 (1*,1*,1,0), Jewgienij Kostygow 3 (1,2,0,-), Kjastas Puodżuks (2,0,1,-), Wadim Tarasienko 14+1 (3,2,3,2,2,2*), Andriej Kudriaszow 6 (0,0,1,2,3), Oleg Michaiłow 10+2 (2*,2*,2,1,3), Francis Gusts 5 (3,1,d,1), Ricards Ansviesulis NS.

Bieg po biegu:

1. Huckenbeck, Puodżuks, Aspgren, Brzozowski 3:3

2. Gusts, Michaiłow, Orwat, Bartoch 1:5 (4:8)

3. Lyager, Bellego, Kostygow, Kudriaszow 5:1 (9:9)

4. Tarasienko, Michaiłow, Batchelor, Bartoch 1:5 (10:14)

5. Lyager, Tarasienko, Lampart, Puodżuks 4:2 (14:16)

6. Bellego, Kostygow, Aspgren, Orwat 3:3 (17:19)

7. Batchelor, Huckenbeck, Gusts, Kudriaszow 5:1 (22:20)

8. Tarasienko, Bellego, Puodżuks, Bartoch 2:4 (24:24)

9. Batchelor, Huckenbeck, Kostygow, Aspgren 5:1 (29:25)

10. Lampart, Michaiłow, Kudriaszow, Lyager (w/su) 3:3 (32:28)

11. Huckenbeck, Tarasienko, Lampart, Aspgren 4:2 (36:30)

12. Lyager, Tarasienko, Orwat, Gusts (d) 4:2 (40:32)

13. Bellego, Kudriaszow, Michaiłow, Batchelor (w/u) 3:3 (43:35)

14. Michaiłow, Lampart, Gusts, Lyager (w/u) 2:4 (45:39)

15. Kudriaszow, Tarasienko, Bellego, Huckenbeck (w/u) 1:5 (46:44)

FILIP MIKHA