Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pierwszy dzień okienka transferowego za nami. Bez dwóch zdań należał on do Speed Car Motoru Lublin, który najpierw pochwalił się dwoma przedłużonymi kontraktami, następnie przedstawił nowych zawodników, aż przeszedł do całego składu. Drugim klubem, który zaprezentował pełną kadrę jest Lokomotiv Daugavpils.

Jeśli ktoś spodziewał się wielkich fajerwerków zaraz po otwarciu okienka, srogo się zawiódł. Ani chwilę po północy, ani z samego rana nic się nie działo. Pierwsi karty odsłonili Łotysze z Daugavpils – przed południem – niespecjalnie bawiąc się w budowanie napięcia – po prostu zaprezentowali pełny skład. Wśród nowych zawodników są m.in. Linus Sundstroem i Andriej Kudriaszow.

Następnie na scenę wszedł Motor Lublin. Najpierw Jakub Jamróg przekazał, że odchodzi z Betard Sparty Wrocław. Następnie Oskar Bober poinformował, że Grigorij Łaguta i Wiktor Lampart w Lublinie będą startować do 2021 roku. Ale to nie był jeszcze koniec emocji, a wręcz przeciwnie.

Lublinianie zaprezentowali bowiem pierwszy nowy nabytek – Mateja Zagara. Słoweńcowi podziękował także poprzedni klub – Włókniarz Częstochowa – który najpewniej lada moment ogłosi, kto będzie łatał dziurę po komandosie. Chwilę później Jamróg pokazywał się już w klubowym kevlarze Motoru Lublin. Właściwie pokazywał się już wcześniej – konkretnie podczas czwartkowej prezentacji nowych „skór” Koziołków, co bardziej spostrzegawcze oko kibica z pewnością dostrzegło. A wisienką na torcie było zaprezentowanie całej kadry Speed Car Motoru Lublin.

Dzień się jednak na tym nie skończył. Kilkadziesiąt minut przed północą Wiktor Kułakow oficjalnie ogłosił, że Jaskółką już nie będzie. Podobno bliżej mu na Kujawy, gdzie ma zostać piernikiem. Bynajmniej nie starym!