Roman Lachbaum. Foto: Krzysztof Konieczny, GKM Grudziądz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dokładnie 22 lata temu, w rosyjskim Sterlitamaku, na świat przyszedł żużlowiec MrGarden GKM-u Grudziądz i RzTŻ-u Rzeszów, Roman Lachbaum. Z okazji urodzin bardzo zdolnego żużlowca ze Wschodu przypominamy jego dotychczasowe dokonania i przyglądamy się rysującym się przed nim perspektywom na dalszą część sezonu.

Roman Lachbaum odniósł sporo sukcesów jako młodzieżowiec. W swoim dorobku ma między innymi dwa złote krążki Indywidualnych Mistrzostw Rosji Juniorów, zdobyte w 2016 i 2018 roku. W 2017 roku zdetronizował go Gleb Czugunow, a rok temu – sensacyjnie – Witalij Kotlar, związany obecnie z Wilkami Krosno. Przed rokiem Lachbaum zabłysnął też na arenie międzynarodowej. W ukraińskim Równem zawodnik MrGarden GKM-u zdobył srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów, tracąc szanse na złoto dopiero w biegu dodatkowym, przegranym z Wiktorem Lampartem. Podium uzupełnił wówczas Duńczyk, Mads Hansen.

Jak przypomina oficjalna witryna klubu z Grudziądza, dzisiejszy solenizant osiągał też sukcesy w zmaganiach drużynowych. Niewątpliwie największym z nich jest złoty medal Drużynowych Mistrzostw Rosji zdobyty w barwach Mega-Łady Togliatti przed trzema laty. Lachbaum dwukrotnie zdobywał też krążki ze srebrnego kruszcu w drużynowych zmaganiach rosyjskich juniorów (lata 2016-2017).

Przygodę z polskim żużlem Lachbaum związał z MrGarden GKM-em Grudziądz. Owszem, pierwsze dwa sezony (2016, 2017) spędzał odpowiednio w Krośnie i w Rybniku (to właśnie w barwach ROW-u zadebiutował w PGE Ekstralidze, w sierpniu 2017 roku w wyjazdowym meczu z Falubazem Zielona Góra, w którym to w dwóch biegach nie zdobył punktu), jednak dopiero w Mieście Ułanów dostał okazję zaprezentowania się przed szerszą publicznością. W 2019 zaczął bowiem brać udział w meczach grudziądzkiego klubu, pełniąc rolę etatowego rezerwowego. Na swoją szansę musiał czekać aż do czternastej kolejki. W niej to Lachbaum zastąpił kontuzjowanego Antonia Lindbaecka w meczu z lubelskim Motorem, zdobywając w czterech biegach cztery punkty i dwa bonusy (2*,0,0,2*). Szczególnie zaimponował w ostatnim z tych startów, pokonując Grigorija Łagutę, kilkakrotnie ocierając się o dmuchaną bandę podczas swoych efektownych szarż.

W bieżącym sezonie Rosjanin dostaje więcej szans od trenera Kempińskiego. W dotychczasowych ośmiu spotkaniach jedynie dwa razy nie pojawiał się na torze (przeciwko Fogo Unii i Betard Sparcie). Przełomowy charakter miał dla Lachbauma ostatni mecz, w którym grudziądzanie zremisowali z Eltrox Włókniarzem. Dotychczas bowiem 22-latek na swoją szansę czekał z reguły do czwartej, czasami trzeciej serii startów, przez co miał problemy z lepiej spasowanymi rywalami. Przeciwko częstochowianom Lachbaum odjechał jednak aż pięć biegów, w których zdobył trzy punkty i jeden bonus (0,1,2*,0,0). Kluczowe znaczenie dla losów meczu miało pokonanie przez Rosjanina duetu Jason Doyle – Paweł Przedpełski w gonitwie jedenastej.

Jak zapowiedział trener MrGarden GKM-u, Robert Kempiński, postawa dzisiejszego solenizanta zostanie doceniona przy ustalaniu składu na piątkowy mecz przeciwko PGG ROW-owi. – Już dziś mogę powiedzieć, że w Rybniku Roman jedzie od pierwszego biegu. To już jest pewne. Wcześniej to Roman siedział i pół sezonu patrzył jak inni jadą, teraz będą to robić inni zawodnicy – zapewnił szkoleniowiec Gołębi. Lachbaum dostanie więc szansę wywalczenia miejsca w składzie na resztę sezonu kosztem Przemysława Pawlickiego lub Krzysztofa Buczkowskiego. Wspomnieć też należy, że w lipcu Rosjanin został wypożyczony w charakterze gościa do RzTŻ-u Rzeszów, jednak w pierwszej kolejce nie zobaczyliśmy go w składzie drużyny z Podkarpacia.

Solenizantowi życzymy wszystkiego najlepszego. Zdrowia, dalszego rozwijania swoich umiejętności i ugruntowania swojej pozycji na ekstraligowych torach. С Днём Рождения!

JAKUB WYSOCKI