Scott Nicholls, były zawodnik m.in. Atlasu Wrocław i Stali Rzeszów, w przyszłym roku ponownie zamierza się ścigać na torach angielskiej Premiership. Póki co, nie wiadomo jednak czy nadal będzie reprezentował barwy Peterborough Panthers.
– W dalszym ciągu mam nadzieję, że wystartuję w najwyższej klasie rozgrywkowej – mówi Scott Nicholls. – Rozmawiam z kilkoma klubami, ale, póki co, brak konkretów. Wiem, że wciąż mogę się ścigać na dobrym poziomie i zdobywać punkty na najwyższym szczeblu rozgrywek. Chciałbym jak najszybciej poznać swoją przyszłość i mam nadzieję, iż tak się wkrótce stanie. Siedzenie i czekanie, tak jak na początku ubiegłego sezonu, to nic fajnego. W żużlu wszystko może się zdarzyć. Mam nadzieję dołożyć również dobry wynik dla beniaminka Championship – Kent, w którym będę startował – dodaje na łamach Speedway Star były indywidualny mistrz Wielkiej Brytanii.
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Pokaz mocy Falubazu przed starciem z GKM! Sprawdzili się na W69
Żużel. Częstochowianie zgarną pierwsze punkty czy wrocławianie będą niepokonani? (SKŁADY)
Żużel. Potrzebna pomoc w kolejnym kroku do Księgi Guinessa Pani Ireny Nadolnej
Żużel. Harcerz Knudsen i Śledź w Złotym Kasku. 30 lat od słynnego biegu (VIDEO)
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce. Po co gadać o medalach na IO – lepiej gadac o żużlu…
Żużel. Zawodnicy zbulwersowani po meczu ligi duńskiej. „po raz kolejny nasze bezpieczeństwo zostało odsunięte na bok”